W ten sposób chcą walczyć z „prorosyjską propagandą” stacji.
Aktywiści, którzy w niedzielę zablokowali wjazd do siedziby kanału telewizyjnego, obiecali rozebrać barykadę po spełnieniu szeregu żądań, powiadomił portal zn.ua.
Uczestnicy blokady oświadczyli, że właściciel kanału deputowany Jewhienij Murajew powinien „przeprosić za separatystyczne wypowiedzi”. Polityk jest znany między innymi z kwestionowania podczas posiedzenia parlamentu rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Oprócz tego domagają się zwolnienia uprawiających prorosyjską propagandę prowadzących i zmiany polityki redakcji z „prokremlowskiej” na „patriotyczno proukraińską”.
– Do tego czasu, dokąd to się nie stanie, nasza pokojowa akcja będzie kontynuowana – oświadczył aktywista Ołeksij Serediuk i dodał, że News One blokują weterani wojny w Donbasie i przedstawiciele różnych organizacji obywatelskich.
3 grudnia ludzie w mundurach maskujących i kominiarkach zablokowali siedzibę kanału telewizyjnego News One workami z piaskiem i drutem kolczastym, oświadczając, że nie zgadzają się z „polityką stacji”.
Zażądali wtedy przeprosin od właściciela stacji Jewhienija Murajewa, który nazwał Euromajdan „zamachem stanu”.
Z kolei Murajew oświadczył, że za postawienie barykady przed siedzibą telewizji odpowiada Dmytro Korczynskyj, szef organizacji weteranów „Braterstwo”.
Dziennikarze News One zwrócili się o pomoc do prezydenta Petro Poroszenki i ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa.
Zobacz także:
KA, PJ, belsat.eu
