Kazachtan: wybory bez Nazarbajewa
W takiej atmosferze odbywały się dziś pierwsze wybory prezydenckie w historii Kazachstanu, w których nie uczestniczył Nursułtan Nazarbajew. Wyznaczony przez niego następca – Kasym-Żomart Tokajew zapewnił, że wybory będą przejrzyste i uczciwe.
Opublikowany przez Biełsat po polsku Niedziela, 9 czerwca 2019
Przeciwko niesprawiedliwym wyborom i nowemu prezydentowi Kazachstan protestował od 9 do 13 czerwca. MSW podało dziś, ilu demonstrantów zatrzymały służby.
W ciągu 5 dni policja zatrzymała około 4 tysięcy osób. 3 tysiące z nich “spisano i wypuszczono”, 677 skazano na karę aresztu, a 305 ukarano grzywnami. Wcześniej władze informowały, że areszty są przepełnione i zatrzymanych przewożono do innych regionów kraju.
Minister spraw wewnętrznych Jerłan Turgumbajew podkreślił, że wydał policji rozkaz nieużywania środków przymusu bezpośredniego – pałek i gazu łzawiącego – przeciwko demonstrantom.
– Oni wszyscy byli w nie wyposażeni, ale z nich nie korzystali. Używali jedynie siły fizycznej, by zlikwidować konflikt – powiedział szef MSW.
Dodał, że podczas tłumienia demonstracji ucierpiało około 300 policjantów, z czego 6 trafiło do szpitala m.in. ze złamaniami kończyn i urazami głowy.
– Uszkodzenia ciała były zadawane pałkami, kamieniami i rurami – twierdzi minister.
Nielegalne demonstracje odbyły się w największych miastach Kazachstanu: Szymkencie, Ałmaty i stołecznym Nur-Sułtanie (wcześniej Astana). Zebrani protestowali przeciwko niedemokratycznym wyborom z ustalonym odgórnie wynikiem. Występowali także przeciwko nowemu prezydentowi. Kasym-Żomart Tokajew został wcześniej namaszczony na następcę przez ustępującego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, który rządził Kazachstanem przez 30 lat.
dr,pj/belsat.eu wg Tengrinews