– Siedmiu z nich ma wytatuowane gwiazdy i zajmuje najwyższą pozycję w hierarchii grupy przestępczej – ujawniło źródło policyjne.

W zakończonej dziś operacji rozbicia grupy wzięli udział funkcjonariusze krajowej policji (Policia Nacional), żandarmerii (Guardia Civil), katalońskiej policji (Mossos d’Esquadra), służby antyterrorystyczne, a także funkcjonariusze Interpolu i Europolu.

Ponad pięćdziesięciu aresztowanym członkom mafii postawiono m.in. zarzuty handlu bronią, narkotykami i przemytu, a także oskarżono ich o korupcję, pranie brudnych pieniędzy, wymuszenia oraz okradanie mieszkań. Kilku zatrzymanych usłyszało dodatkowo zarzuty próby morderstwa, a także udziału w nielegalnych zakładach.

– Mafia zajmowała się obrotem różnego rodzaju przedmiotami. Funkcjonowanie jej struktur opierało się na trzystopniowej hierarchii, która była w stanie przeniknąć nawet do hiszpańskiej administracji publicznej – poinformował komisarz Brygady ds. Przestępczości Zorganizowanej Marcos Frias.

Ze śledztwa wynika, że ormiańska mafia działająca w Hiszpanii zdołała skorumpować nie tylko niektórych urzędników, ale również kilku sędziów. Przypadki te dotyczą m.in. miasta Levante.

Według inspektorów grupa Ormian działająca na terytorium Hiszpanii była jedną z najsilniejszych organizacji przestępczych w tym kraju, a jej rozbicie „było bezprecedensowe”.

Na istnienie silnie zhierarchizowanej grupy mafijnej z Armenii hiszpańska policja natrafiła krótko po morderstwie dwóch Gruzinów w styczniu 2016 r. w miejscowości Tarrasa w Katalonii.

W trakcie dochodzenia udało się ustalić, że ormiańska mafia działała wcześniej w strukturach gruzińskiej grupy kryminalnej. W 2012 r. pochodzący z Armenii przestępcy postanowili się usamodzielnić i przejąć część terenu kontrolowanego dotychczas przez Gruzinów.

-Z rywalizacją obu tych mafii miało związek zatrzymanie trzech obywateli Armenii 1 listopada 2017 r. Ujęte wówczas osoby, przy których znaleziono broń, zostały zatrzymane krótko przed wykonaniem wyroku na członkach konkurencyjnej grupy – ujawniło policyjne źródło.

pj/belsat.eu wg PAP