Prezydent-ateista złożył dziś życzenia prawosławnym Białorusinom i samej Białorusi.
W Boże Narodzenie prezydent Białorusi odwiedził świątynię-pomnik pod wezwaniem Wszystkich Świętych i zapalił świecę pod ikoną św. Aleksanda Newskiego. W cerkwi spotkał się z nim egzarcha Białorusi, metropolita miński i zasławski Paweł.
Zgromadzonym wiernym Alaksandr Łukaszenka powiedział, że święta Bożego Narodzenia dla narodu białoruskiego są więcej, niż tylko chrześcijańską tradycją. Życzył on też Białorusinom zdrowia i wysokiej… płodności.
– Niech na naszej ziemi rodzą się dzieci. Bardzo ważne jest dla nas, by było ich wiele. Niech mają szczęśliwe dzieciństwo i długie, ciekawe, barwne życie – to wszystko zależy tylko od nas. A nasza piękna i silna Białorusi niech zawsze, dzięki naszemu rozumowi i rękom, będzie kwitnąca – podsumował prezydent.
Sam Łukaszenka nazywa siebie “prawosławnym ateistą” i odwiedza cerkwie podczas świąt.
dr, pj/belsat.eu