VOT TAK! Biełsat uruchamia portal informacyjny po rosyjsku


1 maja rozpoczyna działalność portal informacyjny VOT TAK – nowy projekt naszej telewizji, skierowany do odbiorcy rosyjskiego i rosyjskojęzycznego. Od teraz „informujemy i wyjaśniamy” – bo tak brzmi motto portalu – w tym języku jeszcze lepiej. Właśnie tak!

Właśnie tak!

„VOT TAK” po polsku oznacza „WŁAŚNIE TAK”. I właśnie taką nazwę nosi codzienny, rosyjskojęzyczny serwis informacyjny, który widzowie Biełsatu oglądają od połowy 2017 roku. Tak jak cały Biełsat, jest on dostępny za pośrednictwem satelity Astra 4A obejmującego zasięgiem europejską część dawnego ZSRR, jak również w internecie – na stronie stacji oraz na YouTube.

Najpopularniejszy materiał – relację o pożarze w Kemerowie na Syberii, do którego doszło pod koniec marca 2018 r. – obejrzała rekordowa liczba ponad ośmiu milionów użytkowników YouTube’a. Kanał VOT TAK na tej platformie subskrybuje obecnie 215 tys. osób.

Wiadomości
Biełsat źródłem informacji także na „trudne czasy”
2020.04.10 15:09

To wszystko wyjaśnia, dlaczego niezależna białoruska telewizja, którą jest Biełsat, otwiera się teraz jeszcze szerzej na odbiorców nie tylko z Białorusi, ale także Rosji i całego obszaru b. ZSRR.

– Pracując nad tworzeniem Biełsatu, z biegiem czasu coraz wyraźniej widzieliśmy, że na Białorusi problem stanowi nie tylko (i może nawet nie przede wszystkim) propaganda Łukaszenki. Problemem jest też propaganda kremlowska, która wciska się absolutnie wszędzie na postsowieckim obszarze informacyjnym i staje się jednym z bardziej niebezpiecznych i przewrotnych narzędzi politycznej dominacji i zniewolenia – zauważa dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska – Guzy. – Doszliśmy do wniosku, że nasze unikalne narzędzie, jakim jest Biełsat oraz nasze unikalne doświadczenie musimy wykorzystać także i na tym polu. Zauważyliśmy też, że nasz program pomimo różnic językowych bywa oglądany i na Ukrainie i w Rosji. Logiczną kontynuacją tych działań stał się więc najpierw rosyjskojęzyczny program telewizyjny VOT TAK, poświęcony wydarzeniom na terenie krajów byłego ZSRR, a jego dalsze rozszerzenie to teraz start portalu o tej samej nazwie.

Po rosyjsku i bez cenzury

I dlatego też od początku maja pod adresem vot-tak.tv będzie można oglądać materiały wideo oraz czytać teksty analityczne i komentarze dotyczące sytuacji na obszarze postsowieckim. Nowy portal Biełsatu jest odpowiedzią na potrzeby rosyjskojęzycznych użytkowników Internetu, którzy nie ufają dominującym w ich krajach mediom zależnym od Kremla.

– Na kanał VOT TAK najczęściej wchodzą widzowie ze Wspólnoty Niepodległych Państw – oglądają go Rosjanie, Ukraińcy, Kirgizi, Kazachowie, Czeczeni, Ormianie… Mamy również profile na portalach społecznościowych – na samym Facebooku nasze materiały wideo dla odbiorców rosyjskojęzycznych już mają miliony odsłon. Liczymy na to, że wraz z uruchomieniem nowego portalu ludzie będą już nie tylko nas oglądać, ale i czytać – mówi Volha Shved, pełnomocnik Biełsatu ds. rozwoju mediów interaktywnych.

A według Aleksego Dzikawickiego, wicedyrektora Biełsat TV ds. informacji, stworzenie przez Biełsat TV rosyjskojęzycznego portalu informacyjnego jest z jednej strony kolejnym etapem rozwoju stacji, a z drugiej – naturalną konsekwencją jej dotychczasowej działalności.

Informujemy i wyjaśniamy

– Obecnie właściwie nie ma takiego jednego niezależnego i ponadnarodowego portalu, gdzie czytelnik mógłby w tym samym miejscu znaleźć informacje o tym, co się dzieje w krajach byłego ZSRR. Chcemy taką możliwość rosyjskojęzycznemu odbiorcy stworzyć – ze szczególnym uwzględnieniem informacji z Rosji, Białorusi i Ukrainy – mówi Dzikawicki.

Podkreśla, że to jak najbardziej realne, ponieważ w tych krajach Biełsat ma już sieć korespondentów. Pozyskujemy też autorów piszących o Kazachstanie czy krajach bałtyckich.

– Mottem portalu jest „informujemy i wyjaśniamy”, a zatem będziemy się starali nie tyle ograniczać do krótkich agencyjnych notek, co pokazywać procesy i opisywać szerszy kontekst danego wydarzenia – dodaje. – Będziemy też publikować opinie współpracujących z nami znanych rosyjskich, białoruskich i ukraińskich publicystów oraz, oczywiście, własne materiały wideo.

Dla międzynarodowego odbiorcy

Nowy portal jest przedsięwzięciem dużym zarówno pod względem obszaru, z którego będą napływały do niego informacje od korespondentów, lecz również pod względem szczególnych wymagań, jakie stawia przed ekipą tworzących go dziennikarzy. To prawdziwe wyzwanie, ale przy tym kuszące i obiecujące wiele satysfakcji samym twórcom projektu:

– Praca w takim, międzynarodowym zespole, jest niezwykle ciekawym doświadczeniem nie tylko zawodowym, ale i zwyczajnie – ludzkim – nie ukrywa Lola Buryjewa, redaktor portalu vot-tak.tv,

Jej zdaniem najważniejszym zadaniem jest zachowanie równowagi i obiektywizmu w tematach dotyczących różnych państw. Chociaż wielonarodowościowa jest też ekipa naszych dziennikarzy, to ich szefowa stawia im twardy warunek. Ten sam, o którym wcześniej mówił Dzikawicki: z doboru materiałów odbiorca nie powinien być w stanie wywnioskować, czy aktualnie dyżur pełni Białorusin, Ukrainiec, czy Rosjanin.

– Mieszkańcy przestrzeni postradzieckiej to ogromna rzesza ludzi wielu narodowości. Dużym wyzwaniem dla nas jest to, by pisząc dla czytelnika z innego kraju, niż jego własny, robić to w sposób, który go zainteresuje i sprawi, że wybierze właśnie nasz portal – zwraca uwagę redaktorka portalu.

Informować o najważniejszych wydarzeniach z regionu i świata oraz wyjaśniać ich znaczenie, autorzy portalu zaczynają już dziś. Właśnie tak, czyli… VOT TAK.

belsat.eu

Aktualności