Ostatni więzień „Płoszczy-2010” przerwał głodówkę


Sprawa Uładzimira Kondrusia zostanie dodatkowo rozpatrzona.

Mińska prokuratura przekazała do Komitetu Śledczego na dodatkowe rozpatrzenie sprawę karną Uładzimira Kondrusia, którego białoruscy obrońcy praw człowieka uznali za więźnia politycznego.

Poinformowało o tym Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, które udziela pomocy prawnej rodzinie aresztowanego.

„Uważam, że tę sprawę po prostu odłożono w czasie z powodu wyborów, aby nie dawać zagranicznym obserwatorom pretekstu do mówienia, że na Białorusi znowu są więźniowie polityczni. Miną wybory i takim sprawom jak sprawa Uładzimira Kondrusia oraz aktywisty Zmitra Palienki oraz blogera Eduarda Palczysa znowu zostanie nadany bieg” – mówi wiceprezes „Wiasny” Walancin Stefanowicz.

39-letni mieszkaniec Rudzieńska pod Mińskiem został zatrzymany, a następnie aresztowany 14 czerwca. Oskarża się go o udział w masowych zamieszkach przed Domem Rządu podczas wyborów prezydenckich w 2010 roku. Wydarzenia te nazwano „Płoszczą-2010” – od Placu Niepodległości, gdzie odbywał się opozycyjny wiec.  Kondrusiowi postawiono zarzut z art. 293 KK – „masowe zamieszki”. Właśnie na jego podstawie w 2011 roku skazano 49 osób – wiele na kary pozbawienia wolności.

W mińskim areszcie śledczym rozpoczął głodówkę protestując przeciwko uwięzieniu. Stan jego zdrowia pogorszył się do tego stopnia, że mężczyzna został umieszczony w więziennym szpitalu.

NМ, belsat.eu, wg svaboda.org

Czytajcie również >>>„Nasz syn to prawie trup – potrzebna mu natychmiastowa pomoc”

Aktualności