Nowy twór państwowy będzie miał wspólnego prezydenta w Moskwie, Mińskowi pozostanie wiceprezydent.
Taką prognozę ogłosił na antenie internetowej telewizji ukrlife.tv Rusłan Bortnik, kierownik naukowy Ukraińskiego Instytutu Analiz i Managementu Polityki.
Uważa on, że w 2020 r. Federacja Rosyjska i Białoruś stworzą wspólne państwo. Rosja ma bowiem dwa scenariusze rozwoju: pierwszy to „ukraiński”, zakładający wzmocnienie nacisków na Ukrainę i próby odnowienia tam swoich wpływów do końca cyklu politycznego. Drugi to scenariusz „białoruski”, czyli nie wymagające takich środków i nakładów zjednoczenie się z tym krajem w jedno państwo.
Czytajcie również:
Zdaniem eksperta ten nowy twór państwowy będzie miał wspólnego prezydenta w Moskwie, a Białorusinom pozostanie wiceprezydent. Projekt ten będzie potem rozwijany, ponieważ w ślad za Białorusią do związku z Rosją przystąpią „kraje” wspierane przez Moskwę, a nie uznawane na świecie – Abchazja, Osetia Południowa oraz tzw. Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe.
– Będzie to płaszczyzna, dzięki której Putina można będzie wybrać na trzecią kadencję. Konstytucja tego zabrania, ale można zmienić państwo i konstytucję – prognozuje często cytowany przez rosyjskie media ukraiński analityk.
cez/belsat.eu