Oświadczenie w sprawie pobitego do śmierci mieszkańca Mińska Ramana Bandarenki wydała służba prasowa unijnego szefa dyplomacji Josepa Borrella.
W tekście napisano, że 31-latek zginął w wyniku brutalnych działań ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy milicji.
– To oburzający i haniebny rezultat działań białoruskich władz, które nie tylko bezpośrednio i agresywnie dopuszczały się represji wobec własnego narodu, ale też stworzyły atmosferę, gdzie takie bezprawie i przemoc mogą mieć miejsce – czytamy.
W oświadczeniu podkreślono w ten sposób ignoruje się podstawowe prawa i wolności Białorusinów, ale też demonstruje się lekceważenie dla ich życia.
UE przekazuje też kondolencje rodzinie Ramana Bandarenki.
Bruksela zaznaczyła też, że stoi po stronie Białorusinów i potępia działania Mińska: przemoc wobec demonstrantów, niezależnych mediów i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, a także zwykłych Białorusinów. Przypomniała, że już 55 osób jest objętych unijnymi sankcjami, a UE jest gotowa do wprowadzenia dodatkowych.
pp/belsat.eu wg Euroradio, EEAS