Uczestnik Masy Krytycznej skazany na dwa lata więzienia


Sąd skazał Dzmitrija Palijenkę na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Skazany został zatrzymany podczas rowerowej „Masy krytycznej” w Mińsku.

Skazanego będą też przymusowo leczyć z uzależnienia od alkoholu. Wcześniej chłopak był badany przez lekarza – specjalistę ds. narkomanii. Gdy wypuszczono Palijenikę z sali sądowej, czekali już na niego przyjaciele z tortem ozdobionym anarchistycznymi symbolami.[/vc_column_text][vc_column_text]

Dzmitrij Palijenka był sądzony z artykułu „przemoc lub grożenie przemocą wobec pracownika milicji”. Pod koniec sierpnia dołożono mu oskarżenie o rozpowszechnianie pornografii.

Sąd uznał go winnym obu przestępstw.

29-go czerwca Palijenka został brutalnie zatrzymany w czasie akcji milicji przeciwko rowerowej „Masie Krytycznej”.

W czasie tegorocznej niezaleznej Masy Krytycznej około 35 rowerzystów zebrało się pod operą, by przejechać ulicami miasta i zwrócić uwagę na prawa rowerzystów na drodze. Na miejscu było też 10 nieumundurowanych funkcjonariuszy milicji i 4 milicjantów z jednostki OMON przystosowanej do tłumienia zamieszek. Wśród rowerzystów znajdował się obserwator Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Kirył Każenau.

Gdy Masa Krytyczna ruszyła – koniec kolumny nagle odciął od reszty bordowy mikrobus, z którego wyskoczyli OMONowcy. Rzucili się na sześciu rowerzystów, wepchnęli ich do mikrobusu kładąc twarzami na ziemi. Milicjanci również przy zatrzymaniu użyli siły bijąc zatrzymanych po twarzy i ciele. Na leżących na ziemi wrzucili rowery i odwieźli na komisariat. Wśród zatrzymanych znajdował się również przedstawiciel Komitetu Helsińskiego.

Na stronie mińskiej milicji pojawiła się informacja, że rowerzyści naruszyli prawo wjeżdżając na jezdnię i nie reagowali na  polecenia drogówki.

 

JW, Jb, PJr; belsat.eu

Aktualności