Życiowa historia z ukraińskiego frontu w Donbasie o tym, dlaczego tak ważne jest regularne odwiedzanie dentysty. Przedstawiamy nowy film reżysera Antosia Ciależnikowa.
Co ma zrobić żołnierz, którego na pierwszej linii frontu rozbolą zęby, a leczenie ich jest straszniejsze niż wymarsz do ataku? Białoruski reżyser Antoś Ciależnikau nakręcił reportaż o tym, jak ukraińscy medycy-wolontariusze założyli tuż za linią frontu klinikę Tryzub Dental. Profesjonaliści bezpłatnie leczą w niej obrońców Ukrainy i mieszkańców Donbasu.
Szef niezwykłej kliniki stomatologicznej Ihor Jaszczenko opowiada, jak powstała:
– Zajmowałem się swoim biznesem, wszystko szło normalnie. Przyszło nieszczęście i wszystko zmieniło. Zbieraliśmy zamówienia, zbieraliśmy pieniądze, pomagaliśmy żołnierzom jak mogliśmy. Zbieraliśmy na kamizelki kuloodporne, hełmy, kamasze – w 2014 roku armia była goła. Okazało się, że w zamówieniach było wiele próśb o leki na ból zębów. A ja miałem cały biznes związany ze stomatologią – sprzedawałem sprzęt dentystyczny, mam wielu znajomych stomatologów. I wtedy zrozumiałem, że tabletki nie likwidują bólu zębów, a tylko go uśmierzają, a rezultat będzie jeszcze gorszy. Zaczęliśmy się interesować, kto w armii leczy zęby, jak można im pomóc. I tak wyszło, potoczyło się.
Wśród pacjentów znalazł się także białoruski ochotnik, który wraz z synkiem żyje na pierwszej linii.
– Zęby rozbolą cię w najgorszym momencie, nie będziesz mógł wykonywać swoich zadań – mówi białoruski wolontariusz.
Za dnia 10-letni syn idzie do przyfrontowej szkoły, a jego ojciec na dyżur na froncie. Obaj mają problemy z zębami, obaj boją się leczenia. Kto z nich pierwszy odważy się odwiedzić dentystę?
Białoruska premiera filmu miała miejsce 9 lutego na antenie Biełsatu. Film można oglądać po białorusku w Internecie.
Oglądaj po polsku:
NM, PJ/belsat.eu
