Torturują głównie milicjanci – Kirgistan walczy ze „starymi metodami”


Prokuratura Generalna tej środkowoazjatyckiej republiki opublikowała statystyki dotyczące torturowania obywateli przez funkcjonariuszy służb.

W 2017 roku do prokuratury zwróciło się 435 obywateli uważających, że funkcjonariusze MSW ich torturowali, lub używali wobec nich przemocy. Z tego 418 przypadków nadużycia siły potwierdzono. Według prokuratury, w 139 sprawach chodziło o wymuszanie zeznań torturami.

Dane takie podczas międzynarodowej konferencji „Obrona praw i interesów prawnych ofiar tortur i przemocy” przytoczył Bakyt Ketirenow. Jest on naczelnikiem Wydziału Nadzoru Przestrzegania Praw Obywateli w Dosądowym Stadium Procesu Karnego Prokuratury Generalnej.

– Prokuratura ustaliła, że tortury w 96 proc. przypadków stosowane są przez funkcjonariuszy organów spraw wewnętrznych. Stosowana przez niech przemoc jest niebezpieczna społecznie – szkodzi chronionemu prawem zdrowiu, psychice i życiu człowieka, zadaje kolosalną szkodę interesom państwa, obniża poziom zaufania ludności do organów porządkowych, zasiewa w duszach ludzi nienawiść do tych, którzy powinni stać na straży prawa i porządku – przytacza słowa Ketirenowa agencja informacyjna Kabar.

Bili nawet dzieci

Prokurator dodał, że do dziś sąd uznał winnymi torturowania 15 funkcjonariuszy służb, w tym 11 milicjantów. Zostali oni skazani na od 7 do 11 lat pozbawienia wolności.

– Za użycie tortur wobec niepełnoletnich sąd skazał 2 funkcjonariuszy MSW na 10 i 11 lat więzienia. Sądy rozpatrują 43 sprawy karne w stosunku do 95 osób służących w organach bezpieczeństwa. Z nich 26 spraw dotyczy tortur, o które oskarżono 57 milicjantów – dodał.

Stara szkoła

Według przedstawiciela prokuratury, MSW Kirgistanu zwraca zbyt mało uwagi na edukację funkcjonariuszy. W związku z tym milicjanci nie znają praw obywateli i „pracują według starych kryteriów, nie wykorzystując współczesnych możliwości technicznych”.

– Niektórzy funkcjonariusze traktują tortury jako sposób wykrywania przestępstw. W świadomości milicjantów tortury nie są przestępstwem – twierdzi Ketirenow.

Przestępczy biznes mundurowych

Prokurator dodał także, że zdarzają się przypadki, gdy przedstawiciele służb torturują obywateli w celu „załatwienia interesów swoich i swoich bliskich”. Przytoczył m.in. przypadek zmuszania przez oficerów milicji pastucha do wypędzania bydła ich znajomych na cudze pastwiska. Z kolei milicja z Bakaj-Atinska wyciągnęła biciem z przesłuchiwanego przyznanie się do kradzieży bydła, którego choć żadna krowa nie zginęła.

Pocieszyć może fakt, że według Prokuratury Generalnej Kirgistanu liczba osób torturowanych przez milicję w 2017 roku była o 25,6% (48 osób) mniejsza niż w roku ubiegłym.

Zobacz także:

PJ/belsat.eu za agencją informacyjną Kabar

Aktualności