Tegoroczne wrażenia i noworoczne życzenia. Od znanych Białorusinów – dla Czytelników Biełsatu


Opinie o roku 2020 i oczekiwania od roku 2021 zapisali nasi dziennikarze.

Swiatłana Cichanouskaja

Swiatłana Cichanouskaja.
Zdj. Hannibal Hanschke / Reuters / Forum

Najbardziej znaczące wydarzenie to dla mnie oczywiście powszechny zryw, walka milionów Białorusinów o swoje prawa, o swoją godność. Żałuję, że nie ma obok mnie męża, Siarhieja, który jest już 7 miesięcy w więzieniu. Żałuję, że nie odczuł on w pełni tej energii.

Czuję dumę, że jestem Białorusinką, że należę do takiego narodu: silnego, kreatywnego, który szanuje siebie i innych. A najbardziej zaimponowało mi, że nauczyliśmy się być solidarnymi i stać ramię w ramię w imię jednego celu: nowej Białorusi!

Wiadomości
Bloomberg umieścił Cichanouską na liście 50 najbardziej wpływowych osób 2020 roku
2020.12.04 10:49

Z całego serca życzę wszystkim tego, czego życzę też sobie: doprowadzić nasze dzieło do zwycięskiego końca! Szanować życie i wolność, nie zejść z właściwej drogi! Mieć wysoko uniesioną głowę i pamiętać: ponosimy odpowiedzialność za przyszłość – swoją i naszych dzieci.

Niech żyje Białoruś!

Nina Bahinskaja

Nina Bahinskaja, żywy symbol białoruskich protestów.
Zdj. ТК / belsat.eu

Najbardziej znaczące wydarzenie roku 2020 to masowość na akcjach sprzeciwu kłamstwu po „wyborach” – podłych i nieprawdziwych. Naród powstał, przypomniał sobie o swoich historycznych symbolach. Podziwiam ten narodowy ruch oporu. Musi trwać, aby naród zwyciężył faszyzm i poniżenia.

Reportaż
“Gdzie moja flaga?” Reportaż o Ninie Bahinskiej
2020.12.30 18:24

W nowym roku życzyłabym całemu narodowi wolności, żeby nie było więźniów politycznych.

Żeby nie było więźniów politycznych, żeby władza, która przyniosła śmierć, pokajała się.

Żeby władza więcej nie przynosiła zła narodowi. Żeby władza pojęła, że bez naszej prawdy historycznej, bez biało-czerwono-białej flagi, bez języka – nie będzie wolności i niepodległego państwa.

Życzę dobra w nowym roku.

Andrej Stryżak

Szef Fundacji Solidarności BYSOL Andrej Stryżak.
Zdj. IA / belsat.eu

Dla mnie wydarzenie roku 2020 to szalona fala solidarności. Najpierw – z lekarzami, potem – z represjonowanymi i z ludźmi, których pobito i zabito podczas wydarzeń sierpniowych. Ludzie zaczęli pomagać sobie nawzajem na taką skalę… Drugie – to białoruska diaspora, która sprawiła, że nasz kraj stał się globalny. Białoruś jest tam, gdzie ty. Wcześniej uznawaliśmy, że człowiek wyjeżdża z Białorusi i gdzieś przepada. Zazdrościliśmy tak zwartym diasporom jak azerbejdżańska, ormiańska czy gruzińska. Okazało się, że Białorusini nie są gorsi i są wszędzie.

Wiadomości
Szukał prawdy o pandemii. Musiał uciekać z Białorusi
2020.07.06 19:58

Nasze symbole narodowe stały się „swoimi” dla wielu ludzi, którzy o tym wcześniej nigdy nie mówili. My, Białorusini, zaczęliśmy brać odpowiedzialność za siebie i swoją przyszłość. Życzę wszystkim, aby nowy rok stał się początkiem nowej ery w życiu kraju – wolnego, swobodnego, demokratycznego, w którym każdy decyduje sam.

O ile w tę noworoczną noc będziemy pić szampana tylko z powodu zmiany daty w kalendarzu, to w przyszłym powód będzie taki, że w kraju zabraknie szampana…

Alaksiej Dzikawicki

Wicedyrektor TV Biełsat Alaksiej Dzikawicki.
Zdj. belsat.eu

Mijający rok był chyba najtrudniejszy w historii Biełsatu, chociaż wcześniej białoruskie władze też niezbyt rozpieszczały naszą telewizję. Kolegów na Białorusi zatrzymywano, karano grzywnami (na kwotę o równowartości ok. 130 tys. dolarów), konfiskowano sprzęt, czasami skazywano na areszt.

Jednak w tym roku represje przeciwko Biełsatowi, ale nie tylko jemu, pobiły wszelkie rekordy. Nasi współpracownicy odsiedzieli w aresztach łącznie prawie rok! Dwie nasze koleżanki – Kacia Andrejewa i Dasza Czulcowa – pozostaną w areszcie co najmniej do 20 stycznia. Zostały uznane za podejrzane (podobnie jak jeszcze troje naszych kolegów) we wszczętym postępowaniu karnym.

Wiadomości
Pięciu z sześciu dziennikarzy oskarżonych o wszczynanie zamieszek, to współpracownicy Biełsatu
2020.11.26 13:03

Jednocześnie możemy szczycić się tym, jak informowaliśmy o kampanii wyborczej, tzw. wyborach oraz protestach w całym kraju. Setki godzin transmisji na żywo, reportaże z miejsca wydarzeń, wejścia na żywo i dynamiczny rozwój serwisów społecznościowych, produkcja nowych programów – wszystko to udało nam się robić, mimo wszelkich możliwych przeszkód. Oczywiście, dziesiątki naszych kolegów przypłaciło to zdrowiem i wolnością. Inni musieli nawet uciekać z Białorusi.

Mam wielką nadzieję, – i tego właśnie życzę naszym Widzom i Czytelnikom – aby w 2021 roku każdy poczuł zapach i smak prawdziwej wolności. Aby nas nie bito i wtrącano za kraty jedynie za próby wyrażenia głosu sprzeciwu i niezgody z tyranią oraz żądanie sprawiedliwości.

Aby każdy Białorusin był gospodarzem w swoim kraju i wiedział, że jego głos (w urnie do głosowania, czy też ba na ulicy) ma znaczenie. Abyśmy mieli w swoim kraju silne, niezależne media, zaś media państwowe działały uczciwie, a nie uprawiały propagandę.

dr, cez / belsat.eu

Aktualności