Szwajcaria zamroziła wszystkie aktywa finansowe Alaksandra Łukaszenki – poinformował dziś szwajcarski rząd. Decyzja ta ma związek z brutalnymi akcjami sił bezpieczeństwa podczas protestów, które odbywają się od wyborów prezydenckich na Białorusi.
Rząd w Bernie wyjaśnił w komunikacie, że Łukaszenka i jego najstarszy syn Wiktar znajdują się wśród 15 osób, które mają zakaz wjazdu i podróżowania po Szwajcarii. Zdaniem szwajcarskich władz osoby te są odpowiedzialne za użycie przemocy i arbitralne aresztowania podczas protestów w białoruskich miastach.
– Szwajcaria jest głęboko zaniepokojona trwającymi napięciami i wzywa do dialogu między rządem Białorusi a społeczeństwem obywatelskim – oświadczył szwajcarski rząd.
Zażądał od Mińska uwolnienia osób, które zostały arbitralnie zatrzymane oraz zbadania zarzutów stosowania tortur i złego traktowania przez siły bezpieczeństwa.
7 listopada sąd w Mińsku skazał na 2,5 roku kolonii karnej Natalię Hershe – obywatelkę Białorusi i Szwajcarii, która brała udział w protestach w stolicy. 19 września w czasie „Marszu Kobiet” ściągnęła ona funkcjonariuszowi OMON-u kominiarkę z głowy, lekko go przy tym zadrapując. Sąd uznał, że oskarżona była winna “stawiania oporu pracownikowi organów spraw wewnętrznych” i oprócz kary pozbawienia wolności zasądził tysiąc rubli (1500 PLN) kompensacji dla milicjanta.
Obecny na procesie ambasador Szwajcarii Claude Altermatt wyraził żal z powodu decyzji sądu i oświadczył, że nadal będzie pomagał Natalli Hersche. Wcześniej trzykrotnie odwiedzał ją w areszcie.
cez/belsat.eu wg PAP, inf. wł.