Szefowa dyplomacji EU apeluje o uwolnienie zatrzymanych białoruskich dziennikarzy


O uwolnienie dziennikarzy niezależnych mediów białoruskich, zatrzymanych przez milicję we wtorek i w środę zaapelowała Federica Mogherini.

– Dołączamy się do wezwań o uwolnienie zatrzymanych – napisała w swoim oświadczeniu Mogherini – Podstawowe prawa i wolności, w tym wolność wypowiedzi i mediów, powinny być szanowane – oświadczyła.

Wskazała, że rewizje i zatrzymania w redakcjach niezależnych mediów na Białorusi przeczą deklaracjom białoruskich władz o polityce demokratyzacji, a także międzynarodowym zobowiązaniom tego kraju. Mogherini podkreśliła, że UE będzie z uwagą obserwować dalszy rozwój wydarzeń, między innymi poprzez swoje przedstawicielstwo w Mińsku.

Do uwolnienia dziennikarzy wezwali w środę w oświadczeniach przedstawiciele organizacji Reporterzy bez Granic i białoruskie partie opozycyjne. We wtorek z podobnym apelem wystąpiła Rada Europy i białoruscy działacze praw człowieka.

Przedstawiciele środowisk niezależnych na Białorusi oceniają, że obecna sytuacja ma podtekst polityczny, a tak zwana sprawa BiełTA, czyli zarzut kradzieży płatnych treści, to tylko pretekst, który ma formalnie usprawiedliwić represje. Komentatorzy wskazują, że zastosowano zbyt poważne środki zapobiegawcze i nawet jeśli doszło do przestępstwa, to postępowanie można bez przeszkód kontynuować bez aresztowań. Rzecznik białoruskiego MSZ wskazał we wtorkowym oświadczeniu, że przeszukania i zatrzymania dziennikarzy nie mają “żadnego związku z wolnością słowa i działalnością dziennikarską”, a sprawa ma czysto prawny charakter. We wtorek Komitet Śledczy przeprowadził wielogodzinne rewizje w redakcjach TUT.by, a także niezależnej agencji informacyjnej BiełaPAN. Zatrzymano dziesięcioro dziennikarzy.

jb/ belsat.eu wg PAP

fot. Federica Mogherini / By EU2017EE Estonian Presidency – Federica Mogherini, CC BY 2.0,

Aktualności