Szef partii Zełenskiego: Wojny nie da się zakończyć ustawami


– Po ukraińskiej stronie jest chęć, by zakończyć tę wojnę. Niestety, nie wszyscy uczestnicy tego procesu mają taką chęć – powiedział w wywiadzie dla poniedziałkowego „Kommiersanta” Dmytro Razumkow, bliski współpracownik prezydenta Ukrainy Wołodomyra Zełenskiego.

Razumkow najpewniej będzie nowym przewodniczącym Rady Najwyższej, czyli ukraińskiego parlamentu.

(Pokój w Donbasie –belsat.eu) to jeden z najważniejszych problemów w kraju. Wszyscy chcielibyśmy, żeby nastąpił pokój, żeby Donbas i Krym wróciły do Ukrainy. Niestety, tego nie załatwia się ustawami – oświadczył Razumkow.

Według Razumkowa ustawa o specjalnym statusie dla Donbasu nie rozwiąże problemu, a potrzebne są działania na wielu płaszczyznach.

– To wielkie sprawy dyplomacji, nacisku poprzez sankcje, kwestie polityki wewnętrznej, związane z walką z korupcją, z polityką informacyjną, gospodarką, infrastrukturą, polityką socjalną. To cały kompleks zadań, które trzeba zrealizować i które pozwolą szybciej przywrócić tereny znajdujące się pod tymczasową okupacją – ocenił.

Razumkow nazwał prezydenta Zełenskiego człowiekiem, „który ma realne chęci i możliwości, by zmienić sytuację”.

– Jest rozpoznawalny, ma wysokie notowania, czystą biografię, wysokie zasady moralne, ekipę i zasoby, które zdołał zgromadzić. Nie dla siebie, ale na kampanię, którą przeprowadziliśmy zimą tego roku – powiedział przyszły szef parlamentu. – Prezydent nie jeździ na sygnale, prezydent stoi w korkach. Możemy porównać nasze państwa, ale to będą dwie absolutnie różne historie – powiedział Razumkow w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika.

Mówiąc o członkach partii Sługa Narodu, która wygrała lipcowe wybory parlamentarne, Razumkow przyznał, że są to ludzie, którzy nie mają dużego doświadczenia politycznego i „nie wiedzą wszystkiego”.

– Ale w odróżnieniu od nich (krytyków partii – Belsat.eu) zdajemy sobie z tego sprawę i próbujemy to zmienić. Uczymy się – stwierdził.

W ubiegłym tygodniu w Truskawcu na zachodzie Ukrainy odbyło się tygodniowe szkolenie dla deputowanych Sługi Narodu. Według Razumkowa udało się stworzyć z nich „prawdziwą drużynę”.

Jak ocenił, zwycięstwo w wyborach to „unikalna szansa, którą dał naród ukraiński, by zmienić sytuację w kraju”.

– Zwycięstwo Zełenskiego na wyborach prezydenckich to była faktycznie trzecia rewolucja, tylko na szczęście pokojowa i bezkrwawa. Była pozytywna. Zorientowana na zjednoczenie, na konsolidację społeczeństwa wokół słusznych celów, a nie efektu politycznego – powiedział Razumkow.

jb/belsat.eu wg PAP

Aktualności