Dmytro Kuleba dodał, że Ukraina popiera apele o uwolnienie Aleksieja Nawalnego, ponieważ jest on wrogiem prezydenta Rosji Władimira Putina. Nie należy się jednak – jego zdaniem – fascynować rosyjskim opozycjonistą.
Szef ukraińskiego MSZ oświadczył, że jego kraj zajął “stanowcze stanowisko” w sprawie wydarzeń w Rosji.
– Po pierwsze, nie powinno się bić ludzi, którzy wyszli na protest w obronie swoich obywatelskich praw – zaznaczył.
Dmytro Kuleba dodał, że Aleksiej Nawalny jest “uosobieniem protestów”.
– Nawalny to wróg Putina, więc popieramy wolność dla Nawalnego, i wszystkich, którzy opowiadają się za tą wolnością – podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.
Minister dodał jednak, że nie należy fascynować się rosyjskim opozycjonistą. Odniósł się przy tym, do słów Aleksieja Nawalnego dotyczących zaanektowanego w 2014 roku przez Rosję Krymu, który powiedział: “czy Krym to jest kanapka z kiełbasą, żeby ją w tę i we w tę przekazywać”.
– Jestem przekonany, że kanapkę trzeba będzie oddać, nienadgryzioną i świeżą, w dobrym stanie – powiedział minister.
Aleksiej Nawalny później ocenił, że wypowiedź o kanapce “nie była najbardziej udaną metaforą”. Zaznaczał, że w przypadku Krymu doszło do złamania uzgodnień międzypaństwowych, jednak podkreślał, że “Krym pozostanie częścią Rosji”. Nie wykluczał przeprowadzenia drugiego referendum na półwyspie.
pp/belsat.eu wg PAP