Szef Łukoilu: poniżej 24 dol. za baryłkę rosyjski przemysł naftowy zacznie się zwijać


Prezes rosyjskiej firmy naftowej Wagit Alekpierow uważa, że dalszy spadek cen na ropę naftową będzie oznaczał zawieszenie wielu projektów wydobywczych.

Jego zdaniem, jeżeli cena na ropę przez dłuższy czas nie wzrośnie powyżej 24 dol. za baryłkę, będzie to oznaczało również zatrzymanie wielu nawet wdrażanych już projektów wydobywczych.

Więcej optymizmu wykazywał pod koniec grudnia Aleksandr Diukow szef „Gazprom Niefti” spółki-córki Gazpromu zajmującej się wydobyciem i przetwarzaniem ropy. Jego zdaniem, nawet przy cenie 15 dol. za baryłkę jego firma zachowa rentowność.

Obecnie baryłka ropy typu Brent na światowych giełdach kosztuje około 27,5 dolara. Zdaniem byłego ministra finansów Rosji Aleksieja Kudrina, cena ropy nie osiągnęła jeszcze dna i może spaść do poziomu 16-18 dolarów. Nie ma także szans, by w najbliższym czasie znacznie podrożała. Więcej optymizmu wykazuje Alekpierow, który uważa, że pod koniec roku jej cena wróci do poziomu 50 dol. za baryłkę.

Łukoil na razie stara się oszczędzać na zagranicznych projektach. Ostatnio sprzedał sieć  stacji benzynowych na Ukrainie i w Estonii, a także Chińczykom swoje aktywa w Kazachstanie. Firma również pozbyła się swoich udziałów w polach naftowych w Wenezueli.

Jb/ www.belsat.eu/pl/ /kommersant.ru / www.kp.ru

Aktualności