Uładzimir Makiej udzielił wywiadu wpływowemu międzynarodowemu dziennikowi.
– Uświadamiamy sobie podczas kryzysu ekonomicznego i finansowego, że dla krajów średniego rozmiaru bardzo ważne jest posiadanie zdywersyfikowanych stosunków z wieloma państwami. […] Nie chcemy zależeć od nikogo, niech sobie istnieją Waszyngton, Bruksela, czy Moskwa. Po prostu chcemy prowadzić naszą niezależną politykę. Chwielibyśmy zdywersyfikować nasze stosunki handlowo-ekonomiczne, i UE odgrywa ogromną rolę w naszych planach.
– Nie odmawiamy dyskusji na ten temat – uważa minister, choć jego zdaniem potrzeba do tego czasu. – Nie można zasnąć w totalitarnym ZSRR i obudzić się w demokratycznym kraju. To niemożliwe.
Makiej nazwał w wywiadzie Rosję „partnerem strategicznym” Białorusi. A kwestie zagrożenia wynikającego ze wspólnych białorusko-rosyjskich ćwiczeń wojskowych nazwał „całkiem sztucznym zamieszaniem”.
Według szefa białoruskiej dyplomacji, Białoruś nie stanowi zagrożenia dla swoich sąsiadów i innych krajów:
– Jeżeli zechcemy przyjechać do waszego kraju, to na traktorach, a nie na czołgach – dodał.
Alegoria pokojowego wjazdu na traktorach jest również z lubością używana przez Alaksandra Łukaszenkę. Podczas spotkania z prezydentem Ukrainy pod koniec kwietnia br. białoruski prezydent powiedział:
– Jesteśmy krewniakami, możemy jedynie do Was przyjść, albo, jak powiedziałem, przyjechać na traktorze, pomóc Was orać ziemię, jeśli będzie potrzeba…
Dodajmy tylko, że traktory MTZ (Mińskiej Fabryki Traktorów) są jednym z najbardziej rozpoznawanych białoruskich towarów eksportowych.
Setki białoruskich traktorów czekają na kupca
Traktory MTZ, najbardziej znany białoruski towar eksportowy, zalegają na placu fabryki.
Opublikowany przez Biełsat po polsku Wtorek, 24 października 2017
Więcej o białoruskich traktorach: