Syberia: duchownego przyłapanego na stosunku homoseksualnym chciano spalić w cerkwi


Parafianie cerkwi we wsi pod Krasnojarskiem na Syberii twierdzą, że przyłapali miejscowego batiuszkę podczas stosunku z urzędnikiem w samej cerkwi. Krasnojarski portal Prospekt Mira podaje szczegóły zdarzenia, podkreślając, że na oficjalnym szczeblu nie udało się uzyskać żadnych komentarzy.

Portal posiłkuje się wypowiedziami swoich czytelników ze wsi Kartuzskoje, którzy opowiedzieli o incydencie w świątyni. Duchownego spółkującego z duchownym miała zobaczyć w cerkwi jedna z parafianek.

– Po tym, jak dowiedziała się o tym cała wieś, ojczulek próbował uciec z osady, ale złapano go na granicy wsi i pobito. Słyszałam, że chcieli go zaciągnąć do cerkwi i spalić. Drugiemu uczestnikowi skandalu udało się uciec – informuje czytelniczka.

Dodała także, że kapłan został przyjęty na służbę w tej świątyni właśnie z rekomendacji zamieszanego w skandal urzędnika.

– Oprócz tego, jak dodaje czytelniczka, żony skandalistów, po tym, jak wiadomość rozeszła się po wsi, próbowały popełnić samobójstwo – podaje portal.

W cerkwi we wsi Kartuzskoje powiedziano dziennikarzom, że pierwsze słyszą o takim wypadku, a administracja rejonowa nie chce sprawy komentować, wymawiając się  urlopem naczelnika.

MŁ, belsat.eu

Aktualności