Znany amerykański aktor filmów akcji dziś odwiedził najdalsze wschodnie krańce Rosji – wyspę Sachalin, gdzie został uroczyście powitany chlebem i kawiorem.
Seagal rozpoczął swój objazd krajów b. ZSRR pod koniec sierpnia od wizyty w Mińsku, gdzie zjadł marchewkę z ogródka prezydenta Łukaszenki i zapowiedział kupienie nieruchomości w Mińsku.
Potem ruszył do Kirgistanu, gdzie wziął udział w otwarciu Igrzysk Narodów Koczowniczych i po raz kolejny przypomniał, że jego ojciec był Buriatem – przedstawicielem zamieszkującego południową Syberię tubylczego narodu.
Potem ruszył dalej na wschód by dotrzeć do Sachalina – wyspy leżącej u brzegów Rosji na Oceanie Spokojnym, na północ od wysp japońskich.
Aktor przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że wkrótce otrzyma rosyjskie obywatelstwo.
„Myślę, że rosyjskie obywatelstwo jest już w zasięgu wzroku. Bardzo chciałbym kilka miesięcy w roku spędzać ze swoimi przyjaciółmi z Rosji – z ludźmi, którzy mnie lubią i czekają tu na mnie ” – podkreślił amerykański artysta.
Seagal zachwalał również biznesowy potencjał gospodarczy wyspy, który jego zdaniem wynika z bliskości Japonii. W podobny sposób aktor w czasie swojej wizyty komplementował również Białoruś wskazując, że awansuje ona w rankingu banku Światowego „Doing Business”.