Niezwykłą sprawą zajął się Centralny Sąd Rejonowy w Orenburgu.
Przedmiotem postępowania było opublikowane siedem lat temu na portalu agrobook.ru ogłoszenie o sprzedaży warzyw. Prokuratura uznała, że stanowi ono zagrożenie dla bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, ponieważ oferowana w nim na sprzedaż kapusta pekińska pochodziła… z Polski.
Chodziło oczywiście o to, że Polska znajduje się na liście państw objętych przez rosyjskie władze embargiem żywnościowym i nie wolno z niej wwozić artykułów spożywczych. Za nabywanie i transportowanie towaru objętego sankcjami grozi kara ze specjalnego artykułu.
Wspierani przez Centrum Obrony Praw Mediów przedstawiciele domu wydawniczego Kriestianin (Rolnik), do którego należy portal, przekonywali, że ogłoszenie o sprzedaży kapusty nie stanowi żadnego zagrożenia dla nikogo. Po pierwsze dlatego, że nawet ogłoszeniodawca, czyli firma Bałkański Dom Handlowy, przestał istnieć dwa lata temu. A po drugie – samo ogłoszenie ukazało się w roku 2013, czyli na długo przed przed wprowadzeniem przez Rosję embarga.
Sąd był jednak nieugięty i w pełni podtrzymał stanowisko prokuratury. Sędzia Raisa Czuwaszejewa nakazała zablokowanie strony z niebezpiecznym ogłoszeniem.
– Ogłoszenie już usunęliśmy – komentuje wyrok Irina Samochina z domu wydawniczego Kriestianin. – Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, czy będziemy się odwoływać.
cez/belsat.eu wg novayagazeta.ru