Stalin wrócił do Rosji. Jako „wódz wielkiego mocarstwa”


Billboardy ku czci sowieckiego dyktatora zjawiły się na ulicach Woroneża.

W ten sposób 140. rocznicę urodzin Josifa Stalina postanowili upamiętnić miejscowi aktywiści Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF). Jej lokalny komitet obwodowy organizuje z tej okazji uroczyste zgromadzenie w teatrze miejskim Dom Aktora. Na zebranie zapraszają właśnie plakaty z napisem „Wódz wielkiego mocarstwa – 140 lat”.

Wybranie na tę imprezę siedziby teatru wywołało protesty w środowisku artystów, którzy nie chcą się identyfikować z komunistycznymi obchodami.

– Jesteśmy razem z tymi, którzy osądzili go jako tyrana. Nie widzimy moralnie uzasadnionej możliwości spokojnego patrzenia na to, jak czci się w murach placówki kultury człowieka, którego uczynki przyniosły tak wiele nieszczęść naszemu narodowi – napisał w liście otwartym Borys Aleksiejew, dyrektor Teatru Nikitinskiego w Woroneżu.

Pismo podpisało już ok. 2 tys. osób – w Rosji i poza jej granicami. Komuniści nie zamierzają jednak ani odwoływać imprezy, ani usuwać plakatów z „wodzem”. Zebranie ma się odbyć 21 grudnia, trzy dni po dokładnej rocznicy urodzin Josifa Wissarionowicza Stalina (18.12.1878 – 5.03. 1953).

Wiadomości
Rosjanie kochają Stalina. Najmocniej od 20 lat
2019.04.17 09:49

ii, cez/belsat.eu

Aktualności