Pracowniczka gazowego holdingu zwróciła się do moskiewskiej policji – z jej samochodu terenowego ktoś zabrał torebkę marki Dior.
Jak informuje portal WWW.lifenews.ru , Maria P. – zatrudniona jako sprzątaczka w biurach Gazpromu zostawiła swój „Mishubishi Outlander” na parkingu centrum biznesowego „Rumiancewo” w Moskwie jedynie na 3 minuty.
Po powrocie do samochodu zauważyła, że z kabiny zniknęła torebka z krokodylej skóry, z kartami bankowymi i dokumentami.