Siewiaryniec wzywa do „powitania” rosyjskich czołgów na granicy


W manewrach Zapad-2017 miało wziąć udział jedynie 13 tysięcy żołnierzy, ale Rosja opublikowała film o alarmie bojowym 1 Armii Pancernej i jej relokacji na Białoruś. MON Białorusi zaprzecza, ale opozycjonista nawołuje do obywatelskiego strzeżenia granicy.

Odezwa pojawiła się na Facebooku polityka po tym, jak białoruskie Ministerstwo Obrony zaprzeczyło relokacji rosyjskich wojsk pancernych.

 

 

Przyjaciele, jeżeli jest prawdą, że Rosjanie poderwali swoje czołgi i kierują się teraz na Białoruś, a Ministerstwo Obrony o tym nie wie – trzeba pojechać przywitać nieproszonych gości w Orszy. Jeżeli jest ktoś gotów i ma wolne miejsce w samochodzie – piszcie na PW.

Według Pawła Siewiaryńca, białoruscy wojski mogą nie wiedzieć, że Rosjanie szykują się do zwiększenia swojej obecności na Białorusi.

Wiadomość o kierujących się na Białoruś rosyjskich wojskach pojawiła się dziś rano. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że dowództwo Północno-Zachodniego Okręgu Wojskowego podjęło decyzję o podniesieniu alarmu bojowego w Samodzielnej Brygadzie Czołgów 1 Gwardyjskiej Armii Pancernej stacjonującej pod Moskwą. Postawieni w stan gotowości bojowej pancerniacy mieli sie udać na Białoruś.

DD, belsat.eu

Aktualności