Siedem dni ze sztabem Cichanouskiej – zdjęcia z wystawy fotografów Biełsatu


Wystawa „Białoruś 2020. Trauma i śmiech”. Fot.: Alisa Ganczar / Belsat

Od 1 grudnia 2020 do 1 lutego 2021 roku online jest dostępna ekspozycja „Białoruś 2020. Trauma i śmiech”. Wystawa została zorganizowana pod patronatem naszej stacji w Ośrodku Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych „Rozdroża” w Lublinie. Zdjęcia autorstwa fotografów Biełsatu – Julii Szabłowskiej, Iryny Arachouskiej i Alaksandra Wasiukowicza – przedstawiają kampanię wyborczą Swiatłany Cichanouskiej, dzień wyborów prezydenckich oraz następujące po tym pokojowe manifestacje, brutalnie tłumione przez białoruskie siły bezpieczeństwa.

Tym razem chcemy przypomnieć sobie i Państwu, jak się zaczynała, a jeżeli dokładniej, jak się kończyła kompania wyborcza Swiatłany Cichanouskiej. Fotograf Alaksandr Wasiukowicz spędził tydzień przed wyborami ze sztabem i zadokumentował dla projektu Vot Tak TV, jak na Białorusi po raz pierwszy od wielu lat rozkwitło życie polityczne. I pojawiły się swoje polityczne “gwiazdy rocka”.

Weranika Capkała, Swiatłana Cichanouskaja i Maryja Kalesnikawa w studiu podczas nagrania orędzia do wyborców. W filmie opublikowanym na kanale Wiktara Babaryki na YouTube, Cichanouskaja pyta: „Kogo można nazwać silnym przywódcą? To proste. Jest nim człowiek, który nie musi utrzymywać w strachu milionów ludzi, by wciąż być prezydentem.” Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Mieszkańcy Baranowicz stoją w kolejce do kontroli w miejscu spotkania przedwyborczego. Na Cichanouską czekało tutaj wyjątkowo dużo, jak na miasto tej wielkości, osób. W spotkaniu z nią i jej współpracownikami z połączonego sztabu kandydatów opozycji uczestniczyło 8 tysięcy wyborców. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Uczestnicy wiecu z ikonami, przyniesionymi w darze dla sztabu Swiatłany Cichanouskiej. W przededniu spotkania z wyborcami w Baranowiczach, w miejskim parku rozmontowano scenę, która znajdowała się tam przez lata. Robotnicy, którzy to zrobili, tłumaczyli się poleceniem przełożonych. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Ochroniarz Swiatłany Cichanouskiej sprawdza podwozie samochodu. W drodze do Brześcia jej kolumna została dwukrotnie zatrzymana przez milicję drogową i OMON, a w jednym z samochodów wcześniej ktoś przebił opony. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Swiatłana Cichanouskaja, Maryja Kalesnikawa i Weranika Capkała na scenie. Podczas jednego z wystąpień główna kontrkandydatka Łukaszenki wyznała wyborcom: „Tylko dzięki waszej pomocy nie zeszłam z tej drogi – bo miała poczucie odpowiedzialności i nie mogłam tego wszystkiego rzucić, choćbym nie wiem, jak bardzo tego chciała.” Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Zebrani na wiecu ludzie fotografują Swiatłanę Cichanouską. Wielu z nich nie miało oporów i podchodziło do liderów opozycji, aby zrobić sobie z nimi selfie. Inni dyskretnie pytali pracowników ochrony o zgodę i prosili o zdjęcia z liderkami opozycji, pokazując swoje białe bransoletki. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Mapa miejsc wieców wyborczych, wisząca na ścianie sztabu Swiatłany Cichanouskiej. Głównym problemem, z którym przyszło się zmierzyć sztabowcom w ostatnich, przedwyborczych tygodniach, był kontakt z pełnomocnikami Alaksandra Łukaszenki. Wolha Kawalkowa, odpowiedzialna za organizację spotkań z kandydatką, wspominała, że sztab dotychczasowego prezydenta rezerwował najdogodniejsze terminy na swoje wiece, na które później nikt nie przychodził. W ten sposób udaremnił spotkania Cichanouskiej z wyborcami w Mozyrzu i Pińsku. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Członkowie sztabu wyborczego w drodze do Słucka zatrzymali się na stacji paliw na posiłek. Swiatłana Cichanouskaja zobaczyła wałęsającego się w pobliżu bezdomnego psa. Zdjęcie przedstawia jednego z ochroniarzy kandydatki, pomagającego jej otworzyć konserwę dla zwierzęcia. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Drużyna Cichanouskiej w sztabie. Koordynatorzy i ochroniarze podkreślają, że są wolontariuszami i pracują bezinteresownie. Jedyną osobą z doświadczeniem politycznym jest Wolha Kawalkowa, która zasiadała w komitecie organizacyjnym „Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji”. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Przerwa na posiłek w podróży. W jednym z wywiadów Maryja Kalesnikawa wyznała, że dzięki uczestnictwie w kampanii wyborczej miała szansę spotkać wieloma, wspaniałymi ludźmi. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Przejeżdżający w pobliżu kierowca zatrzymał się, by zrobić zdjęcie Swiatłanie Cichanouskiej, Maryi Kalesnikawej i Weranice Capkała. Te trzy kobiety wielu Białorusinów zaczęło traktować jak gwiazdy rocka i szczerze uwierzyło, że Cichanouskaja zostanie szanowaną głową państwa, która po raz pierwszy od lat zorganizuje w kraju uczciwe wybory. Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Weranika Capkała, Maryja Kalesnikawa i Swiatłana Cichanouskaja w samochodzie, po podróży do Soligorska. Na jednym z wieców kandydatka na prezydenta powiedziała: „Władze nie miały świadomości, że za każdym silnym mężczyzną stoi silna kobieta.” Fot.: Alaksandr Wasiukowicz / Belsat
Anons
Białoruska trauma i śmiech w obiektywie fotoreporterów Biełsatu
2020.12.01 20:15

MD / Alaksandr Wasiukowicz / Vot Tak TV / belsat.eu

Aktualności