W Internecie pojawił się zapis zatrzymania byłego gruzińskiego prezydenta w Kijowie, który przed funkcjonariuszami SBU uciekł na dach własnego domu.
Micheil Saakaszwili został następnie sprowadzony na dół i zapakowany do furgonetki. Ta jednak nie mogła odjechać, gdyż została szczelnie otoczona przez jego zwolenników. Ci przebili opony, rozbili szyby, rozpylili gaz łzawiący i wyciągnęli zatrzymanego z samochodu.
Polityk wygłosił płomienna mowę do swoich wyzwolicieli, w którym wezwał do odsunięcia od władzy prezydenta Poroszenki.
Saakaszwili jest podejrzany o próbę dokonania przewrotu państwowego. Miał rzekomo otrzymać pół miliona dolarów od związanego z Janukowiczem biznesmena Serhija Kurczenki. Jak poinformował prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko, pieniądze miały być poznaczone na „destabilizację sytuacji kraju”. Micheil Saakaszwili stanowczo odrzuca zarzuty.
jb Belsat.eu