Sztab opozycyjnego polityka informuje, że do studia Nawalny Live usiłuje dostać się policja.
– Policjanci oświadczyli, że zamierzają przejść przez ścianę – informują opozycjoniści na Twitterze.
Ekipa Aleksieja Nawalnego umieściła też w internecie nagranie z monitoringu, na którym widać policjantów szturmujących biuro. Potem funkcjonariusze zakleili kamerę taśmą klejącą.
Zamiast walki z przyczyną protestów i dopuszczenia [opozycyjnych] kandydatów, którzy zebrali prawdziwe podpisy, ci łajdacy walczą z relacjonowaniem protestów i niezależnym dziennikarstwem – napisał opozycjonista Ilja Pochomow. – To są prawdziwe priorytety państwa.
Dziś na kanale Nawalnego trwa relacja z protestu mieszkańców Moskwy przeciwko niedopuszczeniu do wyborów lokalnych niezależnych kandydatów. Jeszcze przed początkiem akcji władze ogłosiły, że jest nielegalna. Policja zatrzymywała osoby dopiero zwierzające na zgromadzenie. Wcześniej do aresztów trafili liderzy moskiewskiej opozycji.
dd,pj/belsat.eu