Przed wyłączeniem opcji komentowania internauci zostawili cztery razy więcej “łapek w dół” niż pozytywnych reakcji na noworoczną przemowę rosyjskiego prezydenta.
Władimir Putin wygłosił ją w 20. rocznicę swojego dojścia do władzy. 31 grudnia 1999 r. do dymisji podał się Borys Jelcyn, wyznaczając na p.o. prezydenta dotychczasowego premiera.
Dziennikarz radia Echo Moskwy Aleksandr Pluszczew zauważył, że dwa państwowe kanały telewizyjne w Rosji ukryły liczniki lajków i dyslajków pod nagraniem z noworocznym orędziem prezydenta Władimira Putina. Media wyłączyły również komentarze w Youtube.
Upoważnieni użytkownicy strony Kanału Pierwszego oraz stacji Rossija 24 mogą postawić lajka lub dyslajka pod nagraniem, ale nie ukazuje się podsumowanie ich liczby. Nagranie Kanału Pierwszego obejrzało ponad 100 tys. osób, zaś Rossii 24 – ponad 2,7 mln.
Nie można też komentować nagrania kanału telewizji NTV, choć widać statystykę: użytkownicy postawili ponad 11 tys. lajków i 46 tys. dyslajków. Nagranie zostało obejrzane przez 600 tys. osób.
W 2018 r. noworoczne orędzie Putina początkowo można było komentować i stawiać pod nim lajki oraz dyslajki, ale potem także wtedy skasowano tę możliwość.
pj/belsat.eu wg PAP
