[vc_row][vc_column][vc_video link=”https://youtu.be/nr-Wp6Lpazk”][/vc_column][/vc_row]
„W ostatnim czasie (Szeremiet – Belsat.eu) sprawiał wrażenie człowieka szczęśliwego: przeniósł się do Kijowa, miał możliwość zajmowania się ulubionymi rzeczami, rzeczywiście był szczęśliwy. Zaczął zajmować się sportem, biegał rankami, chciał żyć i zajmować się swoim dziełem. To, że jego życiową drogę w tak podły sposób po prostu przerwano, w to się aż nie chce wierzyć. To jest tak niesprawiedliwe, że nawet trudno ująć to słowami.” – podkreślił Jaszyn jeden z liderów opozycyjnego rosyjskiego liberalnego ugrupowania PARNASS.
Rosyjski opozycjonista przypomniał, że poznał się z Pawłem Szeremietem poprzez Borysa Niemcowa.
„Borys w swoim czasie odegrał ważną rolę w wyciągnięciu Pawła z białoruskiego więzienia. Niemcow, który pracował wtedy w rządzie, poszedł do Jelcyna i przekonał Borysa Nikołajewicza, by zadzwonił do Łukaszenki i sprawił, by Szeremieta wypuszczono.” – dodał.
Szeremiet w 1997 r. pracował jako korespondent rosyjskiego 1 Kanału i został aresztowany podczas robienia reportażu o litewsko-białoruskiej granicy. W białoruskim areszcie spędził trzy miesiące, jednak dzięki interwencji Borysa Jelcyna został wypuszczony i skazany jedynie na karę więzienia w zawieszeniu za nielegalne przekroczenie granicy.
„Został wypuszczony, przyjechał do Rosji i od tego czasu Niemcow i Szeremiet zaprzyjaźnili się. Nie mogę ułożyć sobie w głowie, że w ciągu półtora roku straciliśmy ich dwóch.” – dodał Jaszyn.
Borys Niemcow zginął pod koniec lutego 2015 r. zastrzelony pod murami Kremla. Sprawcami najprawdopodobniej byli agenci służb specjalnych podległych prezydentowi Czeczenii Ramzanowi Kadyrowowi .
Rosyjski opozycjonista podkreśla, że wersja, według której zabójstwa białoruskiego dziennikarza dokonano na zlecenie rosyjskich służb specjalnych powinna być kluczową w śledztwie.
„Nie jestem śledczym, nie znam wszystkich niuansów, jednak wydaje mi się, że kluczowa wersja, którą należy sprawdzić, to wersja o uczestnictwie rosyjskich służb specjalnych. Niewątpliwie Kreml i Putin mieli swój motyw polegający na zdestabilizowaniu sytuacji na Ukrainie, uderzeniu w reputację ukraińskich władz, wobec których Kreml jest nadal bardzo wrogi.”
Jego zdaniem, zabójstwo Szeremieta – to też swego rodzaju sygnał dla rosyjskich emigrantów politycznych, którzy przenieśli się do Kijowa, że również tam nie mogą czuć się bezpiecznie.
„Kiedyś z Szeremietem omawialiśmy śmierć Niemcowa, powiedziałem, że być może powinniśmy przekonać Borię, że warto było przenieść się do Kijowa, bo to mogłoby uratować mu życie. Szeremiet smutno się uśmiechnął i powiedział , że jest iluzją przekonanie, że rosyjskie służby specjalne nie będą w stanie znaleźć potrzebnego im człowieka w Kijowie. Szeremiet mówił też, że FSB czuje się do teraz jak u siebie w domu. I dlatego uważam, że kluczowa wersja, na której trzeba się skupić w śledztwie to wersja uczestnictwa kremlowskich służb specjalnych” – podkreślił Jaszyn.
Rosyjski polityk przyjechał do Mińska, by wziąć udział w pogrzebie białoruskiego dziennikarza.