Deputowany parlamentu obwodu leningradzkiego Władimir Pietrow wezwał Komitet Śledczy o zbadanie okoliczności śmierci poety Aleksandra Puszkina. Klasyk literatury rosyjskiej zginął w pojedynku 10 lutego 1837 roku.
Władimir Pietrow wysłał w tej sprawie list do kierownika Komitetu Śledczego Rosji Aleksandra Bastrykina. Według deputowanego, “wielu współczesnych wielkiego poety, gdy dowiedzieli się o tragedii, uważało jego śmierć za nieprzypadkową”.
Śledczy Rosji zasłynęli już z wracania do spraw sprzed dekad. Na przykład w 2018 roku śledczy z Petersburga wznowili śledztwo w sprawie śmierci antysowieckiego rockmana Igora Talkowa, który został zamordowany w niewyjaśniowych okolicznościach przed koncertem w Petersburgu w 1991 roku.
Z kolei 2 lutego br. prokuratura obwodu swierdłowskiego na Uralu ogłosiła powrót do sprawy śmierci grupy Igora Diatłowa z 1959 roku. Wokół tajemniczej śmierci dziewięciu studentów-narciarzy od 60 lat snute są teorie spiskowe – z wojną wywiadów, eksperymentami nad tajną bronią i siłami nadprzyrodzonymi włącznie.
ii,pj/belsat.eu wg RIA Nowosti