Kozacy z Petersburga pozbawili Donalda Trumpa tytułu honorowego członka, który nadali mu zaraz po zwycięstwie na wyborach w USA.
– Kiedy w 2016 roku odbyły się wybory w USA i Duma Państwowa z szampanem fetowała zwycięstwo Trumpa, a Władimir Władimirowicz Putin mu gratulował, na fali euforii zrobiliśmy Trumpa honorowym członkiem kozackiej społeczności. Nie esaułem, ale właśnie honorowym członkiem – przypominają kozacy ze stowarzyszenia Irbis, którzy zamierzali nawet zaprosić go do swojego chutoru. – Potem wydarzenia polityczne zaczęły przebiegać nie tak radośnie dla nas, jakby tego się chciało. I rozumiejąc, że błądziliśmy, postanowiliśmy odebrać Trumpowi tytuł i pohańbić go usunięciem z organizacji.
Czytajcie również:
Skruszeni kozacy zamierzają nie tylko naprawić swój błąd, ale udowodnić, że nie chcą mieć ze swoim byłym członkiem nic wspólnego. Planują w najbliższym czasie uroczyście spalić kukłę niewdzięcznego Trumpa.
– Oblejemy benzyną i spalimy razem z amerykańską flagą – obiecuje przewodniczący kozackiej organizacji Andriej Polakow.
Współczesne kozactwo to rodzaj organizacji paramilitarnej nawiązującej do typu oddziałów wojskowych Imperium Rosyjskiego. W dzisiejszej Rosji kozacy są postrzegani jako podpora władzy i narzędzie do walki z jej przeciwnikami.
Czytajcie również:
- „Białoruscy kozacy” chcą stworzenia kozackiego wojska do obrony przed chaosem i NATO
- Kozacy – separatyści aktywizują się na Białorusi
cez/belsat.eu wg HFRM, rosbalt.ru
