Rosjanie martwią się przenosinami popiersia bolszewika w Grodnie


fot. VGR.by

W lutym mieszkańcy Grodna zebrali podpisy i przekonali lokalne władze, by nie przywracać zdemontowanego na czas remontu pomnika bolszewickiego dowódcy Iwana Czapajewa.

Grodnianie argumentowali, że Czapajew, który w sowieckiej historii stał się postacią na wpół legendarną, nie miał żadnego związku z miastem. Zaproponowali, by popiersie przenieść do muzeum. I lokalne władze przychyliły się do ich prośby, choć generalnie na Białorusi pomniki przywódców komunistycznych pozostają nietknięte.

Sprawę nagłośniła rosyjska agencja informacyjna Krasnaja Wiesna (pol. Czerwona Wiosna). Jej autorzy wysłali zapytanie w tej sprawie do rosyjskiego MSZ. Tam również przejęto się przenosinami czerwonego dowódcy i 23 kwietnia br. przedstawiciel ambasady spotkał się z grodzieńskimi urzędnikami.

– Podczas rozmowy wyjaśniono, że pomnik rzeczywiście został zdemontowany w celu przeprowadzenia prac rekonstrukcyjnych i po ich zakończeniu zostanie dla niego znalezione godne miejsce w jednym z miejskich muzeów — napisano w oświadczeniu ministerstwa.

Jak poinformowano, dyplomata otrzymał też zapewnienie, że demontaż pomnika nie jest „walką z sowieckimi pomnikami”, dlatego że większość z nich została zachowana na Białorusi. MSZ zapowiedział jednak, że będzie nadal śledzić rozwój sytuacji.

Wiadomości
W komputerowej strzelance Metro: Exodus można dostać bonus za „dekomunizację”
2019.02.20 19:30

Krasnaja Wiesna przypomniała, że za akacją zbierania podpisów stał członek białoruskiej „prawicowej radykalnej” organizacji Młody Front Rusłan Kulewicz. A jej członkowie brali udział w walkach na wschodzie Ukrainy ramię w ramię z ukraińską armią. Autor petycji jest również znanym aktywistą miejskim walczącym o np. o zachowanie grodzieńskich zabytków. Autorzy Krasnej Wiesny uważają jednak, że akcja sunięcia pomnika miała na celu napiętnowanie „ideologicznego wroga”.

Legenda Czapajewa

Wasilij Czapajew był dowódcą 25 Dywizji Strzeleckiej Armii Czerwonej, który poległ na Uralu w 1919 r. w czasie walk z armią gen. Kołczaka. W czasach sowieckich jego postać została spopularyzowana w powieści i filmie. Wąsaty, obdarzony chłopskim rozumem „kamandir”, jego adiutant Pietka i kaemistka Anka stali się też bohaterami radzieckich anegdot, a sam bolszewicki dowódca zyskał status postaci niemal legendarnej.

W Grodnie pomnik pojawił się w latach 60. ub.w. Nie wiadomo dlaczego, bo Czapajew nigdy nie odwiedził miasta. Według jednej z wersji ukraińska firma, która wykonała inny pomnik dla Grodna, wymogła dostarczenie popiersia „w bonusie”. Pomnik Czapajewa postawiono przy ulicy jego imienia, której w niepodległej Białorusi nadano imię białoruskiego poety Michasia Wasilka. I choć pomnik już nie pasował do nazwy ulicy, monument poświęcony bolszewickiej legendzie jednak pozostał. Jak gros sowieckich pomników na Białorusi.

Wiadomości
Prorosyjscy aktywiści apelują do Łukaszenki, by zabronił historycznej flagi Białorusi
2019.05.09 13:25

jb/belsat.eu

Aktualności