Mieszkańcy Elisty, miasta w rosyjskiej republice Kałmucji, protestują przeciwko nominacji na mera Dmitrija Trapeznikowa, działacza prorosyjskich separatystów w Donbasie. W niedzielę odbył się w Eliście wiec, w którym udział wzięło około 500 osób.
Przeciwnicy Dmitrija Trapeznikowa wskazują, że nie jest on w żaden sposób związany z Kałmucją. W internecie pojawiła się petycja z żądaniem jego odwołania i dotąd podpisało ją około 2 tys. osób. Mieszkańcy Elisty publikują także na popularnym portalu społecznościowym VKontakte krótkie apele w formie nagrania wideo, w których wypowiadają się przeciwko nominacji Trapeznikowa i mówią, że świadczy ona o braku szacunku dla mieszkańców miasta.
Na stanowisko mera powołali Trapeznikowa deputowani rady miejskiej Elisty. Jego kandydaturę przedłożył im Batu Chasikow, przywódca Kałmucji. Chasikow argumentował, że władze regionu pomogą nowemu merowi i, że nie będzie on uwikłany w miejscowe układy.
Według mediów kandydaturę Trapeznikowa zaproponował Chasikowowi doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, Władisław Surkow, uważany za twórcę polityki Kremla wobec Ukrainy. Surkow jest specjalnym wysłannikiem prezydenta na rozmowy z USA o konflikcie w Donbasie.
Trapeznikow pochodzi z Krasnodaru na południu Rosji. Do Donbasu trafił w latach 80. XX wieku, gdy Ukraina wchodziła w skład ZSRR, i ukończył tamtejsze uczelnie. Po kryzysie ukraińskim w 2014 roku piastował stanowisko wicepremiera Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) – struktury powołanej przez prorosyjskich separatystów. Po śmierci przywódcy DRL Ołeksandra Zacharczenki, zabitego 31 sierpnia 2018 roku w zamachu bombowym, Trapeznikow na kilka dni przejął jego obowiązki. Później informacje na jego temat nie pojawiały się w mediach.
jb/belsat.eu
