Według rzecznika prezydenta Rosji Dmitrija Pieskowa Aleksiej Nawalny ma “manię wielkości”. Przyznał przy tym, że na Kremlu nie oglądano opublikowanej wczoraj przez opozycjonistę rozmowy z agentem FSB, który miał brać udział w jego otruciu.
Dmitrij Pieskow powiedział, że otoczenie Władimira Putina nie oglądało filmu ponieważ “nie ma na to czasu”.
– Powiem swoje własne zdanie. U chorego wyraźnie widać manię prześladowczą. Można wyraźnie zauważyć przejawy manii wielkości. On porównuje siebie z Jezusem. Poza tym objawy według Freuda, obsesja. Tak trzeba się do tego odnosić – skomentował.
Jego zdaniem, nie ma sensu niczego dodawać do komentarza Federalnej Służby Bezpieczeństwa, która nazwała nagranie “fałszywką”. Zaznaczył, że nie można jednoznacznie mówić o żadnym otruciu ponieważ Moskwa nie dostała odpowiednich informacji z kliniki w Berlinie, gdzie był hospitalizowany Aleksiej Nawalny. Pracę FSB rzecznik Kremla ocenia bardzo pozytywnie. Jego zdaniem, “bardzo dobrze i efektywnie broni przed terroryzmem, ekstremizmem i różnymi śmiertelnymi zagrożeniami”.
Jednocześnie MSZ Rosji zapowiedział, że Moskwa rozszerza listę przedstawicieli krajów UE, którym zakazany został wjazd na jej terytorium. Ministerstwo podało jako powód sankcje UE wobec Rosji z powodu – jak to określiło – “incydentu” z Aleksiejem Nawalnym.
– Zakazem wjazdu do Rosji objęci zostaną przedstawiciele krajów UE powiązani z nasilaniem w ramach UE działań na rzecz sankcji przeciwko Rosji – zapowiedział resort.
Nie podał konkretnych nazwisk. Jak wyjaśnił, odpowiednie noty przekazało przedstawicielom ambasad Niemiec, Francji i Szwecji i przedstawicielstwa UE w Moskwie.
– Nieprzyjazne akcje ze strony krajów zachodnich napotkają, tak jak i wcześniej, adekwatną odpowiedź – ostrzegło MSZ.
UE przyjęła sankcje wobec Rosji w październiku br. w związku z domniemanym zamachem na Nawalnego, do którego doszło w sierpniu. Restrykcje zostały nałożone na dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandra Bortnikowa, wiceministrów obrony Rosji: Aleksieja Kriworuczenkę i Pawła Popowa, pełnomocnika prezydenta w Syberyjskim Okręgu Federalnym Siergieja Mieniajłę, pierwszego zastępcę szefa administracji prezydenta, byłego premiera Siergieja Kirijenkę i szefa zarządu polityki wewnętrznej w Administracji Prezydenta Andrieja Jarina. Sankcjami objęty jest także Państwowy Instytut Naukowo-Badawczy Chemii Organicznej i Technologii (GosNIIOChT) w Moskwie.
pp/belsat.eu wg Vot-tak.tv, Dożd, PAP