– Po raz pierwszy przez Plac Czerwony przejadą 24 najnowsze modele sprzętu wojskowego. Są to systemy rakietowe, zestawy obrony przeciwlotniczej, zestawy rakietowe obrony wybrzeża, pojazdy minowania, czołgi i bojowe wozy piechoty – powiedział Siergiej Szojgu.
Ogółem pokazanych zostanie 225 jednostek uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz 150 samolotów. W defiladzie w Moskwie weźmie udział 15 tys. żołnierzy. W całej Rosji w obchodach 9 maja uczestniczyć będzie ponad 116 tys. żołnierzy.
Ministerstwo obrony rozpocznie w marcu ćwiczenia przed defiladą w Moskwie. W kwietniu i zorganizuje akcję patriotyczną, w ramach której po całym kraju kursować będą pociągi z eksponatami z czasów II wojny światowej.
– Szczególne miejsce w uroczystościach zajmie konsekracja głównej świątyni sił zbrojnych – dodał Szojgu. Cerkiew powstająca pod Moskwą ma być ukończona na 9 maja.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział we wtorek, że Rosja na razie nie kierowała do władz Polski zaproszenia na obchody 9 maja w Moskwie. Na uroczystości z okazji 9 maja ma do Rosji przyjechać prezydent Francji Emmanuel Macron.
Po dokonanej przez Rosję w 2014 r. aneksji Krymu zachodni przywódcy nie brali udziału w kulminacyjnym punkcie obchodów w Rosji, którym jest defilada wojskowa na moskiewskim Placu Czerwonym. W 2015 roku kanclerz Niemiec Angela Merkel gościła w Moskwie 10 maja, dzień po oficjalnych obchodach Dnia Zwycięstwa.
pj/belsat.eu wg PAP