Reporter Ludowy spędzi weekend w areszcie


27 lipca brzeska milicja przy wsparciu OMONu zatrzymała vlogera Siarhieja Piatruchina. Do aresztu trafił „profilaktycznie” – by nie relacjonował Dni Miasta 28-29 lipca.

Członek Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, vloger Alaksandr Kabanau poinformował wczoraj, że milicja dostała nakaz rewizji mieszkania Siarhieja Piatruchina. Celem funkcjonariuszy miał być sprzęt wideo.

Milicja opieczętowała mieszkanie Piatruchina. Zdjęcie – MCh/Biełsat

Według Kanabawa, zatrzymanie jest zemstą majora milicji Mikałaja Rabuszki.

Major eskortował zimą Kabanawa i Piatruchina na rozprawę sądową. Przez trzy godziny trzymał ich w więźniarce, przy temperaturze minus 27 stopni. Niedawno Piatruchin opowiedział o tym incydencie w sieciach społecznościowych, twierdząc, że „tak nawet faszyści nie robią”. Domagał się także od prokuratury kontroli w tej sprawie. Z kolei Kabanau poruszył tę kwestię podczas spotkania z pomocnikiem prezydenta Alaksandra Łukaszenki ds. obwodu brzeskiego.

Alaksandr Kabanau dodał, że w ten sposób milicja chce złamać blogerów.

– To wszystko jest związane z tym, by nie dać nam możliwości wyjścia w eter – oświadczył Kabanau. – Ale nie złamiecie nas!

Obrońca praw człowieka Raman Kiślak nie wyklucza, że zatrzymanie Piatruchina może być działaniem prewencyjnym. W sobotę i niedzielę Brześć świętuje Dni Miasta.

– Został zatrzymany i zawieziony na komendę dzielnicową Rejonu Leninskiego. Odmawiają tam podania podstawy zatrzymania. Po pół godziny czekania zostałem faktycznie wypchnięty z budynku komendy – powiedział w piątek Kislak.

Vloger Siarhiej Piatruchin, działający jako Reporter Ludowy, jest znanym przeciwnikiem budowy fabryki akumulatorów w Brześciu. Od ubiegłego roku nagłaśnia protesty w mieście, których jest też uczestnikiem.

Kilka dni temu poinformował, że toczy się przeciwko niemu proces karny o zniesławienie – art. 189 KK Białorusi. Blogerowi grozi grzywna, do dwóch lat robót publicznych, areszt, lub ograniczenie wolności do trzech lat. Sam Piatruchin oświadczył, że nie wie, kogo obraził. Jest przekonany, że to zemsta władz za jego działalność antykorupcyjną.

12 maja milicja przeszukała mieszkanie Piatruchina. Stracił wtedy komputer, tablet, aparat fotograficzny i telefon. Przedmioty te nie zostały mu zwrócone do teraz.

Czytajcie również:

nm, dd, pj/belsat.eu

Aktualności