W dokumencie podkreślono „nieustające zaniepokojenie” sytuacją w sferze praw człowieka oraz swobód obywatelskich.
Podczas swojej 38. sesji Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła dziś w Genewie rezolucję w sprawie Białorusi. Wyrażono w niej „nieustające zaniepokojenie” sytuacją dotyczącą przestrzegania w tym kraju praw człowieka i swobód obywatelskich.
W rezolucji wskazano na „trwające prześladowanie obrońców praw człowieka, związków zawodowych oraz organizacji reprezentujących społeczeństwo obywatelskie”. Zwrócono też uwagę na aresztowania dziennikarzy i wymierzanie im grzywien oraz na próby ograniczania wolności wyrażania opinii, w tym za pomocą środków masowego przekazu.
Jako pozytywne zjawisko wskazano wydanie przez władze zezwolenia na publiczne obchody 100-lecia proklamowania Białoruskiej Republiki Ludowej, które odbyły się 25 marca w Mińsku i kilku innych miastach kraju.
Czytajcie również:
Do dokumentu ustosunkował się oficjalny przedstawiciel Białorusi. Występując przed głosowaniem stwierdził on, że projekt rezolucji jest umotywowany politycznie i przekłamuje rzeczywisty stan rzeczy. Cel rezolucji polega zaś jego zdaniem na wywieraniu nacisku na suwerenne państwo. Do tego wszystkiego kontynuowany wciąż monitoring sytuacji w kraju „to jawny przykład manipulacji politycznej”.
Stanowisko władz w Mińsku poparli w swoich wystąpieniach również przedstawiciele Chin, Kuby, Egiptu i Wenezueli. Podczas głosowania przeciwko przyjęciu rezolucji było sześć państw. 21 wstrzymało się od głosu. Rezolucja przeszła głosami 19 krajów – jak podkreśla rosyjska agencja TASS – “głównie państw Zachodu oraz Ukrainy”.
Przedstawiciel Rosji nie uczestniczył w obradach – członkostwo Federacji Rosyjskiej w Radzie Praw Człowieka wygasło w 2016 roku i podczas głosowania na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ nie została ona wybrana ponownie.
cez/belsat.eu