W swoim oświadczeniu opozycjoniści podkreślają, że niedopuszczalnym jest formowanie na terytorium Rosji, czy innego państwa, uzbrojonych grup dla wykorzystania na Białorusi. Wcześnie prezydent Władimir Putin poinformował, że Moskwa zgromadziła siły policyjne gotowe do wyjazdu na Białoruś.
Rada Koordynacyjna podkreśla, że jest to sprzeczne z prawem międzynarodowym oraz stanowiskiem białoruskiego społeczeństwa. Zaznacza przy tym, że prezydent powinien być gwarantem Konstytucji,
– Wcześniej rządzący prezydent wielokrotnie mówił o niedopuszczalności zagranicznej interwencji w sprawy Białorusi.
Rada przypomina, że pomoc w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (obejmuje część krajów b. ZSRR) jest możliwa tylko w momencie zbrojnego ataku na jedno z tych państw.
– Nie widzimy podstaw dla wyjścia sytuacji na Białorusi spod kontroli. Odbywają się tylko pokojowe akcje, wspierane przez większość Białorusinów.
Opozycjoniści przypominają, że wszyscy zagraniczni partnerzy Białorusi podkreślają, że sytuacja w tym kraju jest wewnętrzną sprawą tego kraju.
Tymczasem wieczorem państwowa agencja Biełta opublikowała komunikat o rozmowie ministrów spraw zagranicznych Rosji i Białorusi.
– Strony […] zwróciły szczególną uwagę na niedopuszczalność zewnętrznego zaangażowania w wewnętrzne sprawy [Białorusi].
pp/belsat.eu wg Euroradio i BiełTA
