Pytanie wciąż bez odpowiedzi: skąd Łukaszenka weźmie ropę


Białorusi coraz bardziej brakuje ropy naftowej na potrzeby przetwórstwa. Brakuje jej tak bardzo, że zaczęto podbierać ropę technologiczną z rurociągu Przyjaźń. Tranzytu rosyjskiej na Zachód na razie nie wstrzymano, ale wykorzystywanie technicznej może świadczyć o ostrym deficycie surowca. Jak Mińsk może wybrnąć z tej sytuacji?

– Od stycznia mamy minimalne dostawy do rafinerii. Przerabiają one po 10, 12, 15 tys. ton ropy na dobę. To bardzo mało, mogą przetwarzać nawet do 35 tys. ton. Tym niemniej nie ma braków paliwa na rynku wewnętrznym – mówi Tacciana Manionak, ekspertka białoruskiego portalu Biełrynok.

Nie ma dzięki temu, że w firmie Johan Sverdrup zakupiono 80 tys. ton norweskiej ropy i dostarczono ją najpierw na Litwę, portu w Kłajpedzie, a potem – koleją na Białoruś. Tona tej „alternatywnej” ropy kosztuje kosztuje prawie 100 dolarów za tonę – prawie 80 za sam surowiec i opłaty celne oraz 20 – za transport.

– Od 2024 roku Białoruś ma przejść na ceny światowe i zakłady też być może będą do tego przygotowane. Jeżeli strona białoruska zawczasu zaczęła poszukiwania, to też bardzo słusznie – uważa Manionak.

Jednak diabeł tkwi w szczegółach: rynek ropy to nie bazar. Wszelkie dostawy są rozpisane co najmniej na kilka miesięcy naprzód. „Wcisnąć się” z pilnym zamówieniem można, jeżeli uda się porozumieć bezpośrednio z dostawcą konkretnej partii. Surowiec kupiony pochodzący z norweskiej firmy Johan Sverdrup jest dostarczany zwykle do Chin, czyli ropa, którą w praktyce otrzymała Białoruś tak naprawdę mogła być już własnością jakiejś spółki chińskiej.

Wiadomości
Ropa z Norwegii już na Białorusi
2020.01.26 09:56

– Dostawy ropy z Norwegii na Białoruś nie były wynikiem umowy międzypaństwowej. To był zakup giełdowy. W normalnych warunkach rynkowych można spokojnie kupować ropę na giełdzie, np. Polska jakiś czas temu kupiła ropę w Nigerii – przypomina polski analityk sektora energetycznego Wojciech Jakóbik.

Tymczasem eksperci w Moskwie zastanawiają się, czy można wstrzymać zamknąć odgałęzienia rurociągu Przyjaźń, które przebiegają przez Białoruś. Ryzyko takiej blokady można by jednak zmniejszyć przez zmianę formatu dostaw surowca do białoruskich rafinerii.

Aktualizacja
Łukaszenka: Białoruś negocjuje import ropy przez Gdańsk
2020.02.14 19:11

Najprostszym wariantem byłoby wprowadzenie najpopularniejszego na rynku naftowym systemu rozliczeń wzajemnych. Taki schemat mógłby zostać wprowadzony z Polską, gdyby Białorusini porozumieli się, że mogą odpompowywać kupioną przez Polaków ropę już na swoim terytorium. W zamian – strona polska otrzymywałaby ropę, którą Białorusini kupili od państw trzecich i sprowadzali tankowcami do terminali morskich.

– Białoruś może skorzystać z dostaw z Polski na krótki czas. Jak po wypadku z zanieczyszczeniem ropy, kiedy rurociąg był pusty i można było puścić ropę w przeciwnym kierunku. Ale żeby realizować to synchronicznie, potrzebne są inwestycje w infrastrukturę. A Polska nie otrzymała w tej sprawie żadnego sygnału z Białorusi – podkreśla Wojciech Jakóbiak.

ВІДЭА
Польшча можа дапамагчы з нафтай. Ці Лукашэнку гэта цікава?
2020.01.13 19:09

Są też warianty „południowe”. Jeżeli Ukraina powróci do projektu „Odessa – Brody”, to trzeba by dobudować rurociąg z Bród na Białoruś.

– Żadna firma nie będzie przekładać rur, jeśli nie będzie pewna, że będą one wykorzystywane przez 20, a nawet 30 lat. Do tego – w pełni wykorzystywane. Ponieważ problem projektu „Odessa-Brody” polega na tym, że nigdy nie był on eksploatowany w pełni, zgodnie z założeniami projektowymi – powiedział nam ukraiński ekonomista Giennadij Riabcew.

Rozmowy na ten temat prowadził były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko z przywódcą Azerbejdżanu Ilchamem Alijewem w 2016 r. Czy jednak są tym zainteresowane obecne władze w Kijowie?

Wiadomości
W Baku o ropie dla Białorusi: „Technicznie to możliwe”
2020.01.14 19:25

– O ile mi wiadomo, strona ukraińska włączyła do pakietu rozmów z Białorusią kwestię dotyczącą możliwość tranzytu ropy na potrzeby Białorusi. Ale czy strony się porozumieją? Moim zdaniem nie, bo nie zaplanowano obecności na tych spotkaniach specjalistów branżowych – uważa Giennadij Riabcew.

Białoruś próbuje sama wydobywać ropę w obwodzie homelskim.
Zdj. Wiktor Draczow / TASS / Forum

I wreszcie – kierunek północny. W połowie stycznia szef MSZ Łotwy Edgars Rinkēvičs poinformował, że jego kraj jest gotów rozpatrzyć kwestię dostaw ropy na Białoruś przez swoje porty. W tym celu należałoby jednak uruchomić ponowie odcinek Połock-Ventspils rurociągu Przyjaźń. A także wrócić do tematu rozliczenia się za 150 tys. ropy, które z rurociągu w 2010 r. samowolnie wypompowała łotewska firma LatRosTrans. Surowiec był warty ok. 50 mln euro.

Wiadomości
Łotwa chce dostarczyć Białorusi ropę i zbliżyć ją do UE i NATO
2020.01.16 13:37

– Rafinerie są znacznie oddalone od portów. A zgodnie z przyjętą praktyką, jeśli znajdują się one dalej niż 600 km, to z ekonomicznego punktu widzenia nie opłaca się dostarczać produktów naftowych – zauważa Tacciana Manionak.

Pozostaje jeszcze propozycja, którą niedawno w Mińsku złożył sekretarz stanu USA Mike Pompeo. Zapewnił on, że Stany Zjednoczone są gotowe zapewnić Białorusi nośniki energii według konkurencyjnych cen. Alternatywna ta wydaje się realna, bo wcale nie musi oznaczać dostaw ropy z samych Stanów. Amerykańskiej ropy jest pod dostatkiem w Europie i Arabii Saudyjskiej i można ją kupować na zasadzie wzajemnych rozliczeń.

Wiadomości
Pompeo: USA są gotowe dostarczać ropę, ale z sankcji na razie nie zrezygnują
2020.02.01 14:00

– Zakup w Europie lub w USA po cenach rynkowych ma sens tylko wtedy, kiedy Rosja i rosyjskie spółki naftowe zaprzestaną dostaw ropy do białoruskich rafinerii. Widzimy, że częściowo się to odbywa. Bo jeśli chodzi tylko o to, żeby te rafinerie „napełnić” za wszelką cenę, to nie jest już kwestia cenowa – uściśla Aleksiej Kołaczow, analityk moskiewskiej grupy firm Finam.

Negocjacje w sprawie ropy z Rosją stale przekształcają się ze sporu ekonomicznego w polityczny. Teraz Mińsk zapewnia, że odniósł zwycięstwo w ostatnich rozmowach Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina w Soczi. Że jakoby wreszcie udało się kupować rosyjską ropę po cenach rynkowych.

Wiadomości
Rosyjska ropa po światowych cenach? Białoruskie rafinerie są gotowe
2020.02.09 14:36

Chociaż jeszcze niedawno Łukaszenka oburzał się na takie sugestie ze strony Putina:

– Powiedziałem mu: jeżeli będziecie nas naginać i doprowadzicie do rynkowego kosztu ropy, zamieniając cła manewrem podatkowym, to my tak samo honorowo, weźmiemy z rynku inną ropę.

Wiadomości
Mińsk oskarża Moskwę: Za niższe ceny surowców Rosja chce zjednoczenia
2020.02.14 14:17

Ale na razie wygląda na to, że mimo wszystkich możliwości alternatywnych z każdej strony białoruskiej granicy, Białoruś będzie brać tę ropę wciąż z Rosji.

Nasta Iljina, Usiewaład Szłykau, cez/belsat.eu

Materiał ukazał się w programie „Praswiet” 14.02.2020 r.

Aktualności