Władimir Putin dołączył tym samym do przywódcy Chin Xi Jinpinga oraz Kazachstanu Kasym – Żomarta Tokajewa.
W opublikowanym oświadczeniu rosyjskiego przywódcy czytamy, że dalsze rządy Alaksandra Łukaszenki będą sprzyjać rozwojowi stosunków rosyjsko – białoruskich, a także pogłębieniu procesów integracji państw poradzieckich.
– Bez wątpienia odpowiada to bezpośrednim interesom braterskich narodów Rosji i Białorusi – zaznaczył prezydent Rosji.
Tymczasem premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zwołanie unijnego szczytu w sprawie sytuacji na Białorusi.
– Musimy solidarnie wesprzeć Białorusinów w ich dążeniu do wolności – głosi komunikat premiera.
Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do Białorusinów o tolerancję, dialog i powstrzymanie się od przemocy.
– Zależy nam, by Białoruś była prawdziwie niezależnym i demokratycznym krajem – dodał.
Jeszcze w nocy zaniepokojenie wydarzeniami wyrazili prezydenci Polski i Litwy. Andrzej Duda i Gitanas Nausėda we wspólnym oświadczeniu zaapelowali o pełne uznanie i przestrzeganie podstawowych standardów demokratycznych.
pp/belsat.eu