Państwa bałtyckie wzywają całą UE do bojkotu energii elektrycznej z białoruskiej elektrowni atomowej.
Szef litewskiego rządu Saulius Skvernelis oświadczył, że państwa bałtyckie zamierzają bojkotować budowaną przez Białorusinów elektrownię atomową w Ostrowcu i apelują do pozostałych krajów Unii Europejskiej o pójście za tym przykładem.
Zdaniem Skvernelisa „energia elektryczna produkowana z naruszeniem europejskich standardów bezpieczeństwa i stanowiąca zagrożenie dla środowiska naturalnego”, nie powinna być sprzedawana na terytorium UE.
„O tym, że taka energia elektryczna nie będzie sprzedawana i o tym, że ją bojkotujemy powinna oznajmić Unia, powinien być dany wyraźny sygnał” – powiedział w środę przebywający w Tallinnie litewski premier.
Ze swoim oświadczeniem wystąpił tam podczas spotkania z szefami rządów Estonii i Łotwy – Jüri Ratasem i Mārisem Kučinskisem. Powołanie się na wspólne stanowisko trzech państw w tej sprawie jest o tyle istotne, że jeszcze pod koniec ub. roku łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkēvičs przekonywał, że jego kraj nie będzie blokować dostaw energii z białoruskiej elektrowni atomowej.
Czytajcie również:
cez, belsat.eu/pl wg baltnews.lt