23 kwietnia rano białoruska straż pożarna dostała wiadomość o pożarze lasu i bagien pod wsią Olmany na Polesiu. Olmańskie Błota to największe mokradła w Europie.
– Do walki z pożarem wysłano strażaków, leśniczych i pracowników różnych instytucji z rejonu. Na miejscu pracują dwa Mi-8 lotnictwa Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Śmigłowce zrealizowały 42 zrzuty wody. Ogólna powierzchnia pożaru wyniosła 200 hektarów (50 hektarów lasu, 150 hektarów bagien) – informuje Centrum Propagandy Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Akcja gaśnicza trwa już drugi dzień. Na miejscu pracuje ponad 100 osób, organizowany jest transport wody. O godzinie 15.55 czasu białoruskiego Biełsat dodzwonił się do służby prasowej lokalnej straży pożarnej. Dowiedzieliśmy się, że służbom nie udało się jeszcze pokonać ognia.
– Pożar jeszcze gaszą – powiedziano nam w straży pożarnej.
Dziś rano zebrała się Komisja ds. Sytuacji Nadzwyczajnych władz rejonowych w Stolinie.
– Dym widać z ulicy – powiedziała Biełsatowi Nina Lipskaja, przewodnicząca rady wiejskiej w Strudze.
Straż pożarna nie informuje jednak, że płonie jeden z najważniejszych obszarów chronionych na Białorusi. Olmańskie Błota jeszcze rok temu były największymi nietkniętymi bagnami w Europie – do czasu, aż miejscowe leśnictwo przecięło rezerwat groblą i drogą. Przyrodnicy ostrzegali wtedy, że ingerencja w hydrologię mokradeł grozi ich wysuszeniem i zniszczeniem delikatnego ekosystemu.
Leśnictwo motywowało budowę potrzebą umożliwienia pozyskiwania drewna i gaszenia pożarów lasów. Z kolei przyrodnicy z organizacji pozarządowej Ochrona Ptaków Ojczyzny przekonywali, że zdecydowaną większość pożarów na bagnach wywołuje człowiek, więc ułatwienie wjazdu do rezerwatu tylko zwiększy zagrożenie pożarowe.
Rezerwat zajmuje 75 proc. rajonu stolińskiego i ma niezwykle bogatą florę i faunę. Występuje tu 687 gatunków roślin, 26 gatunków zwierząt lądowych i 189 gatunków ptaków – w tym 22 wpisane do Czerwonej Księgi. Takie ptaki jak orlik grubodzioby i wodniczka są zagrożone wyginięciem na całym świecie.
Temu delikatnemu ekosystemowi udało się w czasach sowieckich uniknąć melioracji – był tu poligon wojskowy. Dzięki temu Olmany są największymi niemeliorowanymi bagnami na Białorusi i w Europie.
To niesamowite miejsce i jego atmosfera zostały uchwycone w specjalnym projekcie Biełsatu.
ii,dd,pj/belsat.eu
