Białoruś i Rosja porozumiały się w większości kwestii integracyjnych, poinformował białoruski premier Siarhiej Rumas po piątkowym spotkaniu z rosyjskim premierem Dmitrijem Miedwiediewem.
Zdaniem Rumasa przełom w rozmowach nastąpił po majowym spotkaniu premierów. Od tego czasu grupy negocjacyjne dwóch krajów miały odbyć szereg owocnych spotkań, których efektem było osiągnięcie porozumienia w większości kwestii.
Dmitrij Miedwiediew potwierdził słowa swojego białoruskiego kolegi.
– Trudno ocenić w procentach, ale że nasze pozycje się zbliżają, to fakt. Musimy dziś przeanalizować wszystkie kwestie, które pozostały. […] Teraz decydujemy, jakie kwestie przekazać do dalszych konsultacji — cytuje słowa rosyjskiego premiera agencja BiełTA.
Dmitrij Miedwiediew podkreślił, że Białoruś i Rosja „mówią jednym głosem”.
Do listopada br. mają być stworzone mapy drogowe dalszej integracji. W pierwszej kolejności będą one dotyczyć kwestii gospodarczych. Rumas poinformował, że będzie potrzebna „ogromna praca” rządów nad korektą prawa – “tak by wspólne rynki mogły działać pełną parą”.
– Gdy mówimy o wspólnych rynkach lub nawet w niektórych sektorach o jednym rynku, mamy na myśli równe warunki dla naszych podmiotów gospodarczych. I nie jest ważne, czy są zarejestrowane w Rosji, czy na Białorusi. – dodał.
Według białoruskiego premiera chodzi o jednakową politykę podatkową i budżetową. Takie same koszty na surowce energetyczne i takie same zasady regulacyjne. Ostatecznym celem integracji jest według niego wprowadzenie tych równych zasad.
Miedwiediew podzielił omawiane zagadnienia na trzy kategorie. Tam, gdzie strony rozumieją problemy jednakowo i określiły terminy ich rozwiązania. Druga kategoria to, gdy strony się zgadzają, ale nie określiły terminów realizacji. W trzeciej grupie znajdują się kwestie, które trzeba odesłać do dalszych konsultacji. Rosjanin nie poinformował jednak, czego dotyczą rozbieżności.
Pod koniec ub.r. podczas negocjacji nt. wysokości cen na surowce energetyczne Putin poinformował o konieczności zrealizowania umowy z 1999 r. o stworzeniu Związku Rosji i Białorusi. Obydwa kraje powołały grupy robocze. Władze w Mińsku tymczasem unikają informowania o tematyce rozmów i ich konkretnych efektach. Białoruskie środowiska niezależne i liczni eksperci uważają, że rosyjskie żądania mogą wiązać się z dalszą utratą suwerenności przez Białoruś.
