Redakcja Naszej Niwy opublikowała apel Ihara Laszczeni, ambasadora Białorusi na Słowacji, byłego doradcy Alaksandra Łukaszenki. Dyplomata poparł trwające w kraju protesty wyborcze.
– Na Słowacji reprezentuję Białoruś i naród białoruski, który zgodnie z konstytucją jest jedynym źródłem władzy w naszym kraju. Jestem solidarny z tymi, którzy wyszli na ulice białoruskich miast na pokojowe marsze, by bronić swojego głosu – powiedział Ihar Laszczenia.
Dyplomata dodał, że pochodzi z Żodzina, gdzie strajk ogłosili robotnicy państwowych zakładów przemysłu ciężkiego – m.in. sztandarowej dla białoruskiej gospodarki fabryki gigantycznych ciężarówek górniczych BiełAZ.
– Jestem z wami robotnicy BiełAZu i Kowalskich Zakładów Pras Ciężkich ! – oświadczył ambasador.
Dodał, że liczy na to, że przyszłość Białorusi będzie oparta na woli wszystkich warstw społeczeństwa i przedstawicieli różnych sił politycznych.
– Białoruś wycierpiała za to prawo – podkreślił.
Ihar Laszczenia od 2016 roku jest ambasadorem Białorusi na Słowacji. W latach 2002-2006 roku był doradcą Alaksandra Łukaszenki.
Wczoraj do protestu dołączył Pawieł Łatuszka – dyrektor Teatru Akademickiego im. Janki Kupały, najważniejszej sceny na Białorusi. Łatuszka to były minister kultury i ambasador we Francji. Teatr zmienił logotyp na biało-czerwono-biały – w zakazanych za rządów Łukaszenki barwach narodowych.
Także wczoraj na Teatrze Dramatycznym w Grodnie zdjęto flagę państwową i zastąpiono ją narodową.
aa,pj/belsat.eu