Na spotkaniu operatorów rurociągu “Przyjaźń” w Mińsku na Białorusi wypracowano rozwiązanie, które jest analizowane pod kątem technologicznym. Po uzgodnieniu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami nastąpi jego wdrożenie i wznowienie pracy magistrali – podał PERN.
W białoruskiej stolicy odbyło się dziś spotkanie krajowych operatorów rurociągu “Przyjaźń”, by mówić propozycje rozwiązań sytuacji zaistniałej w związku zatrzymaniem dostaw m.in. do Polski i na Ukrainę rosyjskiej ropy naftowej z uwagi na jej zanieczyszczenie.
W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele spółek z Białorusi – Homeltransnafta – Drużba, Ukrainy – Ukrtransnafta, Polski – PERN i Rosji – Transnieft. W pilnie zwołanym spotkaniu wziął udział także wiceminister energetyki Rosji Paweł Sorokin.
– W trakcie spotkania wypracowano rozwiązanie, które analizowane jest pod kątem technologicznym, a następnie zostanie przedstawione klientom. Po uzgodnieniu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami nastąpi jego wdrożenie i wznowienie pracy rurociągu” – podał po spotkaniu PERN.
W komunikacie spółki nie ujawniono szczegółów dotyczących uzgodnionego pomysłu na zażegnanie kryzysu.
W nocy ze środy na czwartek PERN podał, że “od 19 kwietnia do polskiego systemu rurociągowego dostarczana jest zanieczyszczona ropa naftowa REBCO z Rosji”.
– Poziom zanieczyszczenia może spowodować fizyczne uszkodzenia instalacji rafineryjnych. Dlatego podjęto decyzję o wstrzymaniu odbioru ropy – oświadczył wówczas PERN w specjalnym komunikacie.
Po tej informacji krajowe spółki przerabiające ropę naftową, PKN Orlen i Grupa Lotos, zapewniły, że wstrzymanie dostaw surowca przez PERN nie wpływa na dostępność paliw na ich stacjach. Jako alternatywę zaopatrzenia w ropę podały przy tym wykorzystanie zapasów i dostawy drogą morską.
cez/belsat.eu wg PAP