Ostatni list od Sencowa na wolność?„Koniec jest bliski”


Krewna ukraińskiego reżysera, który 87. dzień głoduje w rosyjskim areszcie, określa jego stan jako „katastrofalnie zły”.

– Wszystko jest nie to, że źle. Jest katastrofalnie źle. Ołeh przekazał mi przez adwokata list. Już prawie nie wstaje, napisał, że koniec jest bliski i nie ma myśli uwolnienia. Pyta, czy ktoś interesuje się jeszcze jego głodówką – powiedziała stryjeczna siostra Sencowa, Natalia Kapłan. – Nie przekazują mu żadnych listów. Żadnych! Mówi, że jest w informacyjnej próżni i w ogóle nie wie, co się dzieje.

Kapłan przypomina, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nalega, aby przenieść Sencowa do cywilnego szpitala i to jak najbliżej miejsca zameldowania, czyli Krymu. Więzień jednak odmawia, ponieważ mógłby nie przeżyć transportu.

– W cywilnym szpitalu w Łabytangi, do którego trafił na reanimację, znęcają się nad nim jeszcze bardziej niż w więziennym – mówi kuzynka uwięzionego Ukraińca.

Ołeh Sencow głoduje od 14 maja, żądając uwolnienia z rosyjskich więzień wszystkich ukraińskich więźniów politycznych. Służba więzienna uważa, że jego stan zdrowia jest „zadowalający” i zapewnia, że kontynuuje leczenie „skierowane na podtrzymanie organizmu”. Jednak już wcześniej adwokat Sencowa Dmitrij Denze informował o pogorszeniu się stanu zdrowia jego klienta.

Czytajcie również:

DD, cez/belsat.eu

Aktualności