Opozycja zebrała w Mińsku ponad 7 tysięcy osób FOTO i WIDEO


W białoruskiej stolicy zebrali się dziś przeciwnicy reżimu Łukaszenki. Na Placu Bangalore odbył się wiec wyborczy połączonych sztabów Cichanouskiej, Babaryki i Capkały. Biełsat relacjonował go na żywo w telewizji i internecie.

Zgromadzenie rozpoczęło się o godzinie 17 i już wtedy na Placu Bangalore i w Parku Przyjaźni Narodów było kilka tysięcy osób. Według obserwującego protesty ruchu społecznego ControlBY o godzinie 18 zwolenników opozycji było już 7,5 tysiąca.

Przeciwnicy reżimu Łukaszenki na Placu Bangalore.
Zdj. belsat.eu

Najważniejszymi punktami wiecu były przemówienia “trzech Gracji” białoruskiej kampanii wyborczej – Swiatłany Cichanouskiej, Wieraniki Capkały i Maryi Kalesnikawej. Panie odpowiadały też na pytanie wyborców.

Zgromadzenie zorganizowały wspólnie trzy połączone sztaby wyborcze opozycji. Struktury utworzone przez odrzuconych kandydatów na prezydenta – Wiktara Babarykę i Walerego Capkałę – wspierają teraz walczącą o prezydenturę Swiatłanę Cichanouską.

Wieranika Capkała, Swiatłana Cichanouskaja i Maryja Kalesnikawa na scenie.
Zdj. belsat.eu

Na plac przyszli Białorusini, którzy mają dość 26 lat prezydentury Alaksandra Łukaszenki. Przynieśli oni biało-czerwono-białe flagi wolnej Białorusi i czerwono-zielone oficjalne flagi państwowe.

Internauci piszą, że ten bus zagłusza sygnał telefonii i internetu na Placu Bangalore

Ciągłe nadawanie na żywo okazało się niemożliwe. Z powodu zanikania sieci i przerywały się zarówno streamy Biełsatu, jak i Radia Swaboda (Radia Wolna Europa). Pod barem McDonald’s stał niebieski nieoznakowany bus z aparaturą na dachu – internauci uważają, że to milicyjna zagłuszarka.

Swiatłana Cichanouskaja.
Zdj. belsat.eu

– Nawet jeśli wybory zostaną sfałszowane, wiemy, że ludzie podniosą się z kanapy i będą bronić swoich głosów – powiedziała Swiatłana Cichanouskaja, która w wyborach wystartowała w zastępstwie aresztowanego męża Siarhieja.

Kandydatka oświadczyła, że chce zostać prezydentem Białorusi, by wprowadzić w kraju zmiany. Ludzie skandowali “Swieta! Swieta!”.

Po niej na scenę weszła Maryja Kalesnikawa, koordynatorka sztabu wyborczego Wiktara Babaryki. Podczas zbiórki podpisów ten były prezes banku został aresztowany za rzekome przestępstwa finansowe. Został uznany za więźnia politycznego.

Maryja Kalesnikawa.
Zdj. belsat.eu

– Głównym wrogiem naszego zwycięstwa jest strach. Brońcie swoich głosów, to wspólnie zwyciężymy – mówiła Kalesnikawa.

Po jej przemówieniu milicja ostrzegła organizatorów, by uczestnicy nie fotografowali funkcjonariuszy. Złamanie tego zakazu miało się skończyć przerwaniem wiecu i zatrzymaniami.

Na Placu Bangalore zebrał się wielotysięczny tłum.
Zdj. belsat.eu

Potem na scenę weszła Wieranika Capkała. Wezwała ludzi, by 9 sierpnia poszli zagłosować na Swiatłanę Cichanouską. Ludzie skandowali “Wieranika! Wieranika!”.

Wiec oficjalnie zakończył się o godzinie 18. Cichanouska powiedziała zgromadzonym na pożegnanie:

– Wasza siła daje siłę także nam. Widzimy Wasze gorące oczy i dążymy do prawdziwej Białorusi, a wy nam w tym pomagacie. Dziękujemy wam za to.

Opinie
Swiatłana Cichanouskaja spadła Białorusinom z nieba
2020.07.19 14:13

Do rozchodzącego się tłumu przemówiła także niedoszła kandydatka na prezydenta Wolha Kawalkowa. Powiedziała, że zwycięstwo jest bliskie i Białoruś niedługo będzie wolna.

Wiec wyborczy połączonych sztabów odbył się dziś też w Dzierżyńsku. W 20-tysięcznym miasteczku na spotkanie opozycji przyszło paręset osób.

Zobacz wszystkie zdjęcia z Placu Bangalore:

Фота: ТК / Belsat.eu
Фота: Belsat.eu
святлана ціханоўская_марыя калеснікава_менск_пікет_акцыя_мітынг_бангалор
Фота: Belsat.eu
Фота: Belsat.eu
Фота: Belsat.eu
Фота: Belsat.eu
Фота: Belsat.eu
Фота: Belsat.eu
Maryja Kalesnikawa. Zdjęcie: belsat.eu
Марыя Калеснікава_пікет_акцыя_мітынг_бангалор_менск
Wieranika Capkała, Swiatłana Cichanouskaja i Maryja Kalesnikawa na scenie. Zdjęcie: belsat.eu
Фота: ТК / Belsat.eu
Фота: ТК / Belsat.eu
Фота: ТК / Belsat.eu
Фото: ТК / Belsat.eu
Фота: ТК / Belsat.eu
Фота: ТК / Belsat.eu
Przeciwnicy reżimu Łukaszenki na Placu Bangalore. Zdjęcie: belsat.eu

9 sierpnia na Białorusi odbędą się wybory prezydenckie. Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że nie chce oddać władzy i zapowiedział, że jest gotów strzelać do demonstrantów. Wczoraj Rada Bezpieczeństwa ostrzegła, że użyje siły, by „utrzymać w kraju porządek”.

Od początku maja zatrzymano już ponad tysiąc pokojowych demonstrantów, w tym dziennikarzy. Aresztowano też niektórych opozycyjnych kandydatów na prezydenta. 26 osób uznano za więźniów politycznych.

Wywiad
Biedroń: Reżim Łukaszenki ma za nic prawa człowieka i demokrację
2020.07.19 16:53

kt,pj/belsat.eu

Aktualności