Operatorowi Biełsatu grozi 1150 rubli grzywny


Naszemu koledze postawiono zarzut nielegalnego używania marki… Biełsat.

Protokół w sprawie Alesia Barazienki sporządzili funkcjonariusze wydziału ds. walki z przestępczością zorganizowaną MSW. Przyczyną jest „naruszenie praw autorskich i patentowych”. Operatorowi Biełsatu grozi grzywna w wysokości od 460 do 1150 rubli (czyli do 2300 zł).

Sprawa dotycząca znaku towarowego Biełsat trwa niemal pięć lat. Pretensje zgłosił Andrej Bielakou, właściciel mińskiej firmy BIEŁSATplus, który twierdził, że działalność naszej stacji narusza jego interesy.

Biznesmen próbował wówczas zabronić wykorzystywania przez naszą telewizję znaku towarowego Belsat TV. Pozew przedsiębiorcy rozpatrywał Sąd Najwyższy, który nie przychylił się do jego stanowiska.

Sprawę rozpatrywano ponownie, z inicjatywy Prezydium Sądu Najwyższego. Inny skład orzekający doszedł do wniosku, że rację miał Bielakou i zakazał naszej telewizji używania znaku towarowego Belsat TV podczas transmisji satelitarnych na Białoruś oraz na stronie internetowej.

Czytajcie więcej:

– Milicja chce teraz zwalić wszystko na jednego człowieka, na naszego operatora – uważa miński producent Biełsatu Alaksiej Minczonak.

W kwietniu tego roku w sprawie dotyczącej używania znaku towarowego składał już zeznania inny operator Biełsatu – Alaksandr Lubianczuk. Milicja zabrała go z mińskiego biura naszej telewizji, w którym przeprowadzono rewizję i zabrano znajdujący się w nim sprzęt.

Czytajcie więcej:

DD, belsat.eu

Aktualności