Pracownicy portu w Hajfie w Izraelu znaleźli kota na statku, który przypłynął z Odessy na Ukrainie.
Odeski portal Dumskaya.net pisze, że kot zamieszkiwał odeski port i wszedł do kontenera podczas załadunku tam rosyjskich cukierków. To właśnie nimi się żywił przez niemal 3 tygodnie.
Dyrektor odeskiej firmy spedycyjnej Ołeksandr Winnyk powiedział, że kot przeżył dzięki skraplającej się wodzie na ścianach kontenera. Temperatura w nim wynosiła 18 stopni Celsjusza. Przyznał przy tym, że pierwszy raz w jego karierze zdarzyło się, by znaleźć żywe zwierzę w ładunku.
W czasie podróży zwierzę uszkodziło kilka pudełek ze słodkościami, a szkody szacuje się na kilka tysięcy dolarów.
Kot przebywa na kwarantannie. Firma spedycyjna nie planuje transportować go z powrotem na Ukrainę ani do Rosji.
pp/belsat.eu wg PAP