Przedstawiciel OBWE ds. wolności mediów Harlem Désir wyraził rozczarowanie i niepokój z powodu prześladowania dziennikarzy pracujących na Białorusi bez akredytacji.
– Ta paraliżująca praktyka faktycznie zabrania dziennikarzom informowania o problemach, które są społecznie ważne i negatywnie wpływa na pluralizm i wolność mediów na Białorusi. Wczorajsze wyroki sądowe przeciwko sześciorgu dziennikarzom – freelancerom znowu podkreślają pilną konieczność rozwiązania tego problemu – oznajmił przedstawiciel OBWE.
Wczoraj sąd w Mińsku skazał na kary grzywny sześcioro naszych współpracowników: Lubou Łuniową, Siarhieja Krauczuka, Marię Arcybaszawą, Irynę Arachouską, Kaciarynę Andrejewą oraz Alesia Barazienkę. Wszystkim postawiono ten sam zarzut: „praca bez akredytacji”. Łącznie skazano ich na grzywny o wysokości 6 tys. rubli (ponad 10,5 tys. zł).
Harlem Désir wezwał władze Białorusi do bezzwłocznego wprowadzenia zmian do ustawy o mediach i umożliwienie dziennikarzom poszukiwania i rozpowszechniania bez przeszkód informacji. Zaoferował przy tym pomoc ze strony reprezentowanej przez siebie instytucji.
– Dziennikarze stale napotykają na grzywny za swoją pracę, a Białoruś wprowadziła niepokojącą tendencję, w czego wyniku sytuacja z wolnością prasy się pogorszyła – tak ocenił przedstawiciel OBWE obecną sytuację w tej sferze.
Désir przypomniał, że akredytacja na na celu ułatwienie pracy dziennikarzom, a nie być wykorzystywana jako administracyjne narzędzie nacisku na nich.
NM, cez/belsat.eu